Specjalne strefy ekonomiczne - rozwój albo stagnacja

Zwolnienia z podatków, darmowa ziemia, uproszczone formalności - to tylko część tego, co oferują tak zwane specjalne strefy ekonomiczne.

Zwolnienia z podatków, darmowa ziemia, uproszczone formalności -  to tylko część tego, co oferują tak zwane specjalne strefy ekonomiczne.

Enklawy kwitnącego przemysłu - bo tak miało być w założeniach - powstawały najczęściej tam, gdzie upadły dawne, wielkie firmy. Niektóre z nich pełne są nowych zakładów i firm, inne świecą pustkami. Przykładem są strefy ekonomiczne w Mielcu na Podkarpaciu oraz na Śląsku.

Pierwsza specjalna strefa ekonomiczna powstała siedem lat temu w Mielcu, na miejscu dawnych zakładów lotniczych PZL Mielec. Zakład zatrudniał kiedyś 65 000 osób. Dziś pozostały po nim spółki-córki i olbrzymie bezrobocie. Strefa tylko trochę poprawiło sytuację - w ciągu 7 lat powstało 50 nowych firm, jednak sporo zakładów także upadło. Wiele spółek ledwo wiąże koniec z końcem i często są wypierane przez nowe, prężniejsze i bogatsze firmy. Tak stało się np. z tłocznią Melex. Hala, w której stoją wielkie prasy została zamknięta, a maszyn nie można przenieść, ponieważ nie ma na to pieniędzy. Pozostaje więc likwidacja i zwolnienie pracowników.

Reklama

O wiele lepiej wygląda sytuacja na Śląsku. Katowicka strefa przyciąga największych inwestorów i przedsiębiorców. Magnesem dla nich są nie tylko ulgi podatkowe, ale dobra lokalizacja, infrastruktura i transport oraz - jak mówią specjaliści - wysoko wykwalifikowani pracownicy. Na Śląsku zainwestowano już 3,5 miliarda złotych - najwięcej firmy motoryzacyjne - oraz utworzono 11 000 miejsc pracy. W ciągu kilku następnych lat liczby te mają się podwoić.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »