Spokojnie. VAT i akcyza w górę
W lipcu budżet państwa uzyskał z VAT i akcyzy 10,2 mld zł, czyli o 1,1 mld zł więcej niż w czerwcu. Ożywienie jest faktem.
Ministerstwo Finansów ma powody do zadowolenia. Wyraźnie zaczynają rosnąć dochody z VAT i akcyzy. W lipcu z obu tych podatków uzyskano aż 10,2 mld zł (1,1 mld zł więcej niż w czerwcu). W tym roku lepszy wynik zanotowano jedynie w styczniu (13 mld zł), lecz był on skutkiem księgowego manewru polegającego na przeniesieniu części dochodów z grudnia 2004 r. na styczeń 2005 r. Po siedmiu miesiącach tego roku budżet ma więc z VAT i akcyzy 66 mld zł, czyli 56,4 proc. planu założonego na cały 2005 r. (117 mld zł).
- Ponad 10 mld zł w lipcu? To przyzwoity wynik. Uważam jednak, że w sierpniu oraz wrześniu dochody z podatków pośrednich będą już niższe. Widzę szansę, aby plan roczny został wykonany, choć nie zapominajmy, że został on ustalony na dosyć niskim poziomie - mówi prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów.
Zdaniem Janusza Jankowiaka, głównego ekonomisty BRE Banku, wysokie lipcowe wpływy z podatków są oznaką odczuwalnego ożywienia gospodarczego.
- Wyraźnie zauważalna jest tendencja do stopniowego przyspieszenia wzrostu gospodarczego. A najlepszą tego oznaką są właśnie dochody z VAT i akcyzy. W najbliższych miesiącach spodziewam się dalszego, choć powolnego wzrostu - mówi Janusz Jankowiak.
Imponują także dochody z podatku CIT, z którego w lipcu budżet uzyskał 1,5 mld zł, co w połączeniu z wpływami z poprzednich sześciu miesięcy daje aż 60,7 proc. planu rocznego (14,6 mld zł). Z PIT wpłynęło dotychczas 12,3 mld zł (52,4 proc. planu).
Jarosław Królak