Spór o Ruch trwa

Skarb Państwa miał prawo unieważnić przetarg prywatyzacyjny i nie musiał sprzedawać 40% akcji Ruchu - uznał warszawski Sąd Okręgowy. Niedoszły kupiec, Hachette Distribution Services Wydawcy Prasy (HDS WP), zapowiada apelację.

Skarb Państwa miał prawo unieważnić przetarg prywatyzacyjny  i nie musiał sprzedawać 40% akcji Ruchu - uznał warszawski Sąd Okręgowy. Niedoszły kupiec, Hachette Distribution Services Wydawcy Prasy (HDS WP), zapowiada apelację.

Zdaniem sądu, Skarb Państwa miał prawo unieważnić przetarg prywatyzacyjny bez podania przyczyn. Mógł to zrobić nawet na etapie szczegółowych negocjacji. - Popieramy i doradzamy zarządowi HDS WP złożenie apelacji. Uważamy, że spółka powinna dochodzić swoich racji, bo wierzymy w skuteczność apelacji - komentuje Katarzyna Górecka, rzecznik NFI Empik Media & Fashion (fundusz kontroluje HDS Wydawcy Prasy; jego inwestorem strategicznym jest zaś grupa Eastbridge).

- Sądy I instancji niechętnie orzekają na niekorzyść Skarbu Państwa. Sąd apelacyjny jest na pewno lepiej przygotowany do rozstrzygania skomplikowanych spraw. W razie potrzeby jesteśmy gotowi dochodzić roszczeń przed Sądem Najwyższym - twierdzi Maciej Dyjas, prezes NFI. - Jesteśmy zdeterminowani, by blokować prywatyzację Ruchu, jeśli miałaby być realizowana bez nas - dodaje.

Reklama

- Jestem pewien, że bez nas będzie trudno w najbliższych latach zrealizować prywatyzację spółki. Tymczasem z roku na rok traci ona na wartości - mówi M. Dyjas. - Ale nam nie zależy na tym, żeby blokować Skarb Państwa. Powtórzę to, co mówiłem wielokrotnie: jesteśmy otwarci na ugodę.

W ostatnich miesiącach inwestor przedłożył MSP trzy propozycje. - Były modyfikowane, ale zmierzały zasadniczo w dwóch kierunkach. Pierwszy to sprzedaż nam 40% akcji Ruchu nie za cenę wynegocjowaną 8 lat temu, ale uzgodnioną na podstawie wiarygodnych wycen. Drugi to wprowadzenie spółki na giełdę, przy gwarancjach uzyskania przez nas pozycji inwestora strategicznego w ramach publicznej oferty. Czekamy na odpowiedź - wyjaśnia prezes Dyjas.

Ministerstwo Skarbu Państwa nie chciało w piątek wypowiadać się w sprawie ewentualnej ugody. Wcześniej przedstawiciele resortu oceniali, że roszczenia HDS WP są bezpodstawne, a ich celem jest utrudnianie przemian w spółce. Decyzję sądu ministerstwo oceniło w komunikacie jako zgodną z oczekiwaniami. "Wyrok sądu otwiera drogę do prywatyzacji Ruchu. MSP wspólnie z doradcą bezzwłocznie rozpocznie prace analityczne nad ostateczną jej koncepcją" - czytamy w oświadczeniu resortu.

Sprawa ciągnie się od 1995 r., kiedy Skarb Państwa ogłosił przetarg na sprzedaż co najmniej 10% akcji dystrybutora prasy. W jego ramach wyłączność na negocjacje otrzymała HDS WP. Strony uzgodniły wiele elementów transakcji. W opinii ministerstwa skarbu, za mało. Zdaniem inwestora - wszystkie kluczowe, a to wystarcza, aby mówić o umowie przedwstępnej (obligowałaby MSP do wydania papierów Ruchu). Ministerstwo od początku stoi na stanowisku, że Skarb Państwa mógł także unieważnić przetarg w każdej chwili. Zrobił to pod koniec 1996 r. W następnym roku spór trafił do sądu.

Przez kilka lat Skarb Państwa nie mógł rozporządzać akcjami spółki. Zakazał mu tego sąd na wniosek niedoszłego kupca. Blokada została zdjęta pod koniec 2001 r., ale nierozstrzygnięty proces z HDS hamował przekształcenia własnościowe w przedsiębiorstwie.

Rozstrzygnięcie - nieprawomocne - nastąpiło wczoraj. Skarb Państwa ma 100% akcji Ruchu. Zakłada prywatyzację spółki poprzez giełdę.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: przetarg | prasy | 'Ruch' | wydawcy | MSP | "Ruch" | Skarb Państwa | skarb | skarbu | sąd okręgowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »