Sposób na rosnące ceny paliw

To Sejm, a nie minister finansów ma ustalać stawki akcyzy od benzyny i oleju napędowego - zakłada projekt branży paliwowej. Politycy nie mówią nie, ale...

Ceny paliw w Polsce jeszcze do niedawna rosły w sposób niepohamowany. Co zrobić, by tak nie było w przyszłości? Polska Izba Paliw Płynnych ma pomysł. "PB" dotarł do przygotowanego przez nią projektu ustawy o podatku akcyzowym. - Wysokość stawek będzie określana w ustawie. Zmienić je będą mogli tylko posłowie, a nie minister finansów w rozporządzeniu. Dzięki temu będzie szansa na zahamowanie wzrostu cen paliw. Producenci paliw i przedsiębiorcy zyskają podstawę do stabilnego planowania własnego rozwoju - mówi Aurelia Kuran-Puszkarska, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych, inicjatora powstania projektu ustawy. Obecna ustawa określa maksymalny poziom akcyzy, a konkretne stawki ustala minister finansów, który przed ostatnia podwyżką cen ropy często korzystał z przywileju podnoszenia podatku.

Reklama

Odetchnąć z ulga

To jednak nie wszystko. Projekt powstał w końcu w branży paliwowej, dlatego proponuje wiele korzystnych dla niej rozwiązań, m.in. utrzymanie ulg dla paliw produkowanych z udziałem komponentów z przerobu tworzyw sztucznych. - Dzięki temu unikniemy bankructwa firm, które już zainwestowały w tę działalność. Polska uniknie też zapłacenia nawet 20 mln EUR kary. Grozi ona krajom UE, które nie dbają o przerób odpadów z tworzyw sztucznych - przekonuje prezes Kuran-Puszkarska. Projekt przewiduje także zachowanie tzw. ulgi transportowej dla rafinerii południowych. Przez kilka lat rekompensowała pozbawionym dostępu do rurociągów zakładom, jak Trzebinia czy Jasło, wyższe koszty transportu surowca.

Na finiszu

Prace nad projektem ustawy trwają od czerwca. Bierze w nich udział kilkadziesiąt osób: przedstawiciele branży, kancelarii prawnych i podatkowych. Zdaniem prezes PIPP, listopadowe zamieszanie wokół cen paliw i akcyzy przyspieszyło prace nad projektem.

- Kończymy konsultacje w branży, trwają rozmowy z kilkoma klubami poselskimi. Chcielibyśmy, by do końca roku projekt trafił do Sejmu. Mam nadzieję, że znajdzie uznanie u posłów. Dobrze byłoby, gdyby ustawa weszła w życie w drugim kwartale przyszłego roku - zaznacza prezes Izby. Ustawa ma zostać zgłoszona w Sejmie jako projekt poselski. Prezes Puszkarska nie chce ujawnić, z kim konkretnie prowadzi rozmowy. Z naszych informacji wynika, że w grę wchodzą PO oraz PSL. W planach są także rozmowy z klubem poselskim PiS. Gdyby przyniosły rezultat, szanse uchwalenia nowej ustawy byłby znacznie większe.

Za a nawet przeciw

Co sądzą o projekcie politycy? Stosunkowo największe zrozumienie budzi pomysł, by poziom stawek akcyzy regulowała ustawa. - Nasz klub już kilka miesięcy temu proponował takie rozwiązanie. Minister finansów reprezentuje bowiem głównie punkt widzenia budżetu, w mniejszym stopniu interes społeczny czy gospodarczy - twierdzi Adam Szejnfeld, poseł PO.

Pewne korekty do projektu chciałoby wprowadzić PSL. - Akcyza regulowana ustawowo to dobry pomysł. Jednak minister powinien mieć możliwości obniżania tego podatku w razie gwałtownego wzrostu cen ropy - twierdzi Marek Sawicki z PSL.

A co na to ugrupowanie rządzące? - Dyskusja na ten sam temat trwa obecnie także w naszym klubie. Możemy przeanalizować projekt izby - stwierdził Artur Zawisza z PiS.

Problemowa ulga

Więcej oporów budzi zachowania ulg. - Sprawa ta wymagałoby dokładnej analizy - mówi enigmatycznie Adam Szejnfeld. Z kolei zdaniem posła Sawickiego, trzeba to dobrze przemyśleć, aby ulgi nie powodowały luk prawnych umożliwiających obchodzenie akcyzy. A poseł PiS dodaje. - Kwestia ulg musi poczekać na całościowe uregulowania spraw podatkowych. Rozwiązania te będą gotowe na wiosnę - wyjaśnia Artur Zawisza.

Paweł Janas

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »