Sprzedaż łączna

Strategia łączenia w procesie prywatyzacji wytwórców i dystrybutorów energii ma być przyjęta w ciągu

kilku tygodni - zapowiedział wicepremier Janusz Steinhoff. Do końca kwietnia ma być gotowa również

strategia prywatyzacji górnictwa.

Według wicepremiera dotychczasowe oddzielenie wytwórców i dystrybutorów było błędem, który mógł

doprowadzić do szybkiej prywatyzacji wszystkich spółek dystrybucyjnych, a tym samym pozostawienia

elektrowni w kłopotach. Dlatego modelowym rozwiązaniem powinna być prywatyzacja pakietowa -

powiedział wicepremier wyjaśniając, że może dotyczyć np. jednej elektrowni i dwóch spółek

dystrybucyjnych.

Tymczasem zdaniem prezesa Urzędu Regulacji Energetyki Leszka Juchniewicza, sfera dystrybucji jest

zbyt rozproszona i nie ma powodu aby działały w niej aż 33 spółki. Wyraził również pogląd, że nie ma

powodu, aby Elektrownia Bełchatów była prywatyzowana w pierwszej kolejności, ponieważ jest za

dobra, w czym poparł go wicepremier.

Prywatyzacja nie może być celem samym w sobie, ale środkiem do celu. Nie wykluczam konsolidacji tam,

gdzie zajdzie taka potrzeba - stwierdził Steinhoff, podkreślając, że cały czas ma "w tyle głowy rok 2005" z

zasadą dostępu do sieci, co dla niektórych elektrowni może oznaczać likwidację. Dlatego wyraził

uznanie dla twórców Południowego Koncernu Energetycznego.

Poparł też pomysł powiązań kapitałowych PKE z kopalniami Wesoła, Ziemowit i Bolesław Śmiały,

chociaż zastrzegł, że sposób przeprowadzenia tej operacji jest nadal sprawą otwartą. Przy okazji wyszło

na jaw, że PKE nie zamierza ich kupować za gotówkę, ale przejmować poprzez tworzenie spółek.

Wicepremier potwierdził, że nowym programem dla hutnictwa będzie konsolidacja produktowa.

Wiceminister gospodarki Andrzej Karbownik ujawnił, że pojawiły się inne oferty dotyczące kopalń

Wieczorek, Brzeziny i Piekary, a zgłosiły je dwie elektrociepłownie i jedna spółka giełdowa.