Sprzedaż samochodów osobowych wynosi już 33 proc.

Kryzys na rynku motoryzacyjnym trwa. Do końca pierwszego kwartału Polacy kupili zaledwie 93 tys. samochodów osobowych - o 33 proc. mniej niż w takim samym okresie 2000 r. Na razie nie widać szans na radykalną poprawę sytuacji.

Kryzys na rynku motoryzacyjnym trwa. Do końca pierwszego kwartału Polacy kupili zaledwie 93 tys. samochodów osobowych - o 33 proc. mniej niż w takim samym okresie 2000 r. Na razie nie widać szans na radykalną poprawę sytuacji.

Producenci i importerzy nowych samochodów osobowych nadal odczuwają skutki kryzysu, w jakim od kilku miesięcy znajduje się polski rynek motoryzacyjny. Według analityków, po trzech miesiącach tego roku do klientów trafiło jedynie 93 tys. samochodów osobowych - o 33 proc. mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Faktem jest, że w marcu sprzedano nieco więcej aut niż w lutym. Mimo to sprzedaż na poziomie około 31,6 tys. aut jest mniejsza niż w marcu 2000 r. o około 45 proc.

- Kryzys polskiej motoryzacji jest faktem. Nie należy jednak zapominać, że marzec ubiegłego roku był wyjątkowy pod względem wielkości sprzedaży. Ludzie kupowali więcej aut w oczekiwaniu na zapowiedzianą na kwiecień podwyżkę stawek podatku akcyzowego - podkreśla Krzysztof Kuźwa, dyrektor handlowy Citroen Polska.

Reklama



Marcowe Skody



Wstępne wyniki wskazują, że w pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedających się marek jedynym producentem, który w marcu zanotował większą sprzedaż niż marcu '00, jest plasująca się na trzeciej pozycji Skoda. Firma znalazła nabywców dla 3,97 tys. aut, a zatem jej wzrost wyniósł 10,5 proc. Po pierwszym kwartale Skoda sprzedała o 22,3 proc. aut więcej niż w takim samym okresie roku ubiegłego. Zdaniem większości analityków, sukces ten wiąże się z atrakcyjną ofertą produktową oraz agresywną polityką cenową, polegającą m.in. na dużych rabatach.

Tymczasem pozostali liderzy nadal są w poważnych tarapatach. Znajdujący się na pierwszym miejscu FIAT sprzedał w marcu 7,7 tys. aut osobowych - o 50,2 proc. mniej niż w marcu 2000 r. Po pierwszym kwartale włoski koncern ulokował na rynku 24,5 tys. pojazdów, czyli o 43,1 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Daewoo poniósł w marcu równie dotkliwe straty, sprzedając jedynie 5,12 tys. aut osobowych - o ponad 63 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2000 r. Do końca marca klienci kupili łącznie 17,27 tys. koreańskich aut - o 42,2 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2000 r.



Nadal ciężko



Zdaniem analityków, Polacy nie mają pieniędzy na zakup nowych aut. Klienci nadal skutecznie odstraszani są wysokimi cenami paliw i kosztami kredytu. Niedawne obniżki stóp procentowych były stosunkowo małe i nie wpłynęły na potanienie kredytów.

W najbliższym czasie nie będą też widoczne pozytywne skutki podjętych przez rząd działania, zmierzające do ograniczenia napływu złomu do Polski.

- Na rynku znajduje się nadwyżka 200 tys. sprowadzonych na polski obszar celny i nadal nie zarejestrowanych używanych samochodów. Będą one nadal trafiać do klientów i psuć rynek sprzedaży nowych aut Ń twierdzi Paweł Kosmala, członek zarządu Daewoo-FSO.

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »