Sprzedaż stoczni - podejście drugie

Agencji Rozwoju Przemysły zamieściła w dzisiejszej prasie ogłoszenia o nowym przetargu na główne części majątku stoczni Gdynia i Szczecin. To drugie podejście do sprzedaży zakładów po nieudanej próbie z Katarczykami.

Agencji Rozwoju Przemysły zamieściła w dzisiejszej prasie ogłoszenia o nowym przetargu na główne części majątku stoczni Gdynia i Szczecin. To drugie podejście do sprzedaży zakładów po nieudanej próbie z Katarczykami.

Aby uniknąć drugiej porażki, Agencja Rozwoju Przemysłu tym razem postanowiła się zabezpieczyć. W ramach nowych zasad kupujący będzie musiał na przykład wpłacić pieniądze przed podpisaniem umowy. Będzie miał na to tylko trzy dni.

Pytanie tylko czy znajdzie się kupujący. Na znalezienie inwestora w Europie szanse są niewielkie. Padają prawie wszystkie stocznie europejskie, mamy za wysokie koszty, niską wydajność. - Będzie bardzo trudno - tłumaczy Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka.

Dlatego też oprócz ogłoszeń w polskiej prasie informacje o przetargach poszły w świat. Trafiły ponownie do ambasady w Katarze. Oferty skierowano także do firm z Japonii i Korei. Bo to właśnie w Azji najprędzej znajdziemy chętnego na polskie stocznie.

Reklama

Jaki będzie finał tej sprawy ? Dowiemy się pod koniec listopada.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: ARP | stoczni
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »