Srebro będzie inwestycyjnym hitem 2021 roku?
Nawet 50 dolarów za uncję - takie prognozy dot. cen srebra w przyszłym roku snują analitycy Saxo Banku, a inni eksperci nie wykluczają, że ten scenariusz okaże się prawdziwy.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
- Jak co roku, Saxo Bank opublikował swoje "10 szokujących prognoz". Poza tym, że są one świetnym zabiegiem PR-owym, zawierają często wnikliwe i odważne wnioski, niejednokrotnie bardzo słuszne - przekonuje Michał Tekliński, dyrektor ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark.
- Jedną z szokujących prognoz analityków jest to, że cena srebra może osiągnąć rekordowe notowania (szacunkowo 50 USD). Może tak się stać z uwagi na fakt, że metal ten znajduje zastosowanie w fotowoltaice, zaś inwestowanie w energię słoneczną to element ważny dla nowego prezydenta USA Joe Bidena, europejskiego Zielonego Nowego Ładu, a także dla Chińczyków, którzy deklarują chęć osiągnięcia neutralności węglowej do 2060 roku - dodaje.
Dlaczego właśnie srebro? Cena srebra pójdzie ostro w górę nawet względem złota, ale oba metale mają notować wzrosty z uwagi na ujemne realne stopy procentowe i ogromną nadpodaż pieniądza, będącą efektem działań banków centralnych w odpowiedzi na kryzys wokół pandemii.
Samo srebro wydobywane jest głównie "przy okazji", z miedzią, ołowiem czy cynkiem. Zaspokojenie rosnącego popytu może być zatem trudne, ponieważ zwiększenie podaży samego tylko srebra nie jest łatwe - tak brzmią tłumaczenia ekspertów.
Tymczasem, w ciągu pierwszego tygodnia grudnia cena złota wzrosła o 100 dolarów, z poziomu 1770 dolarów 30 listopada do 1870 dolarów 8 grudnia. Aktualnie cena królewskiego kruszcu oscyluje wokół 1830 USD/oz i wiele wskazuje na to, że rzeczywiście mamy do czynienia z końcem korekty.