SSE w Szczecinie
Szczecińscy radni przyjęli wczoraj stanowisko ws. przejęcia przez miasto nieruchomości po Stoczni Szczecińskiej Nowa i utworzenia na tych terenach specjalnej strefy ekonomicznej.
W jednozdaniowym stanowisku radni stwierdzili, że "Rada Miasta Szczecin zobowiązuje prezydenta Szczecina do podjęcia działań zmierzających do przejęcia nieruchomości wchodzących w skład dawnej Stoczni Szczecińskiej Nowa oraz do złożenia wniosku do ministra gospodarki o objęcie przedmiotowego terenu Specjalną Strefą Ekonomiczną". Jak poinformowano PAP w biurze prasowym Urzędu Miasta w Szczecinie prezydent Szczecina Piotr Krzystek spotka się w środę w Warszawie m.in. z przedstawicielami Agencji Rozwoju Przemysłu i resortu skarbu. Spotkanie ma dotyczyć przyszłości stoczni szczecińskiej i możliwości włączenia się w jej kształtowanie lokalnego samorządu.
Główne części majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie wylicytował w maju katarski Fundusz Stichting Particulier Fonds Greenrights. Inwestor wpłacił wadium w wysokości 8 mln euro, a potem rozpoczął procedurę rejestracji w Polsce spółki, która miałaby zarządzać majątkiem obu stoczni. Początkowo pieniądze za stocznie miały wpłynąć do 21 lipca, ale firma poprosiła resort skarbu o przesunięcie terminu do 17 sierpnia.
Później nad przejęciem aktywów stoczni zastanawiała się katarska rządowa agencja Qatar Investment Authority, ale ostatecznie wycofała się z inwestycji. Według materiałów CBA, cytowanych przez media, w procesie sprzedaży stoczni w Gdyni i Szczecinie mogło dojść do nieprawidłowości, a urzędnicy Agencji Rozwoju Przemysłu i resortu skarbu mieli czynić wszystko, by przetarg na stocznie wygrał katarski fundusz. Szef resortu skarbu Aleksander Grad zapewniał, że od samego początku proces sprzedaży majątku stoczni osłaniały służby - ABW, agencja wywiadu, kontrwywiadu i CBA. Przetarg w sprawie głównych aktywów stoczni Gdynia odbędzie się 26 listopada, a zakładu w Szczecinie 27 listopada. Majątek stoczni gdyńskiej i szczecińskiej będzie sprzedawany odpowiednio w 11 i 7 przetargach.