Stopy pozostały w miejscu

RPP oceniła, że bliskie już ożywienie w światowej gospodarce dobrze wróży eksportowi. Groźba nawrotu inflacji - ze spadkiem dynamiki depozytów, z wysokim deficytem finansów i podażą pieniądza - powstrzymała Radę od obniżki stóp proc. NBP.

RPP oceniła, że bliskie już ożywienie w światowej gospodarce dobrze wróży eksportowi. Groźba nawrotu inflacji - ze spadkiem dynamiki depozytów, z wysokim deficytem finansów i podażą pieniądza - powstrzymała Radę od obniżki stóp proc. NBP.

Tak, jak przewidywali analitycy, RPP nie zmieniła stóp proc., utrzymując neutralne nastawienie polityki pieniężnej. Rada nie poddała się presji rządu i posłów, domagających się wyraźnej obniżki ceny kredytów, dla pobudzenia inwestycji i krajowego popytu. RPP przywołała argumenty podobne tym, jakie wymieniła po posiedzeniu w lutym, gdy też stóp nie zredukowała. Nowym elementem była ocena, iż ożywienie w gospodarce światowej nastąpi szybciej i będzie silniejsze niż wcześniej oczekiwano. Jest to dobra informacja dla perspektyw polskiego eksportu i rozwoju gospodarki - wyjaśniła RPP. Podniosła, że antyinflacyjny wpływ koniunktury zewnętrznej może być słabszy niż wcześniej przewidywano. Obawia się poluzowania przez rząd polityki fiskalnej, wskazując na ewentualność powrotu wyższej dynamiki inflacji. RPP oceniła, iż nie ujawniły się jeszcze skutki poprzednich decyzji o redukcji stóp; od lutego ub.r. średnio o 9 pkt. proc.

Reklama

Rada zauważa spadek skłonności gospodarstw domowych do oszczędzania i prognozuje stopniowe przyśpieszenie tempa wzrostu dochodów w dyspozycji. Podobną sytuację dostrzega w finansach publicznych, bo deficyt ekonomiczny tego sektora utrzyma się w br. na poziomie 5 proc. PKB. Domaga się ograniczenia niedoboru. Wskazuje na rosnącą podaż papierów skarbowych, co przyczynia się do utrzymywania wysokiego poziomu długoterminowych rynkowych stóp proc. i ogranicza możliwości finansowania rozwoju firm, a poprzez napływ kapiału portfelowego z zagranicy - umacnianie kursu złotego, co szkodzi konkurencyjności. Zaś choć dynamika wzrostu podaży pieniądza słabnie, to jej poziom - ponad 11 proc. w skali roku - jest niespotykanie wysoki w gospodarkach o spadającej inflacji - głosi komunikat. Ekonomiści ocenili, że prawdopodobna jest obniżka stóp w kwietniu. Tymczasem politycy nie zechcą czekać. Jako rozczarowującą nazwał decyzję RPP rzecznik rządu. Szef klubu PSL Zbigniew Kuźmiuk zapowiedział, że już na najbliższym posiedzeniu Sejmu powinna odbyć się debata o projekcie zmiany ustawy o NBP, którą ludowcy i Unia Pracy wnieśli pod koniec ub.r.

KOMENTUJĄ DLA PG Dr KRZYSZTOF RYBIŃSKI główny ekonomista BZ WBK, Polskie Stow. Ekon. Biznesu

Po doświadczeniach z debatą Sejmu po lutowym spotkaniu RPP, widać, że politycy nie uznają argumentów ekonomistów. Podobny będzie poziom dyskusji w najbliższych dniach. Po środowej decyzji RPP kluby, które wniosły projekt nowelizacji ustawy o NBP, doprowadzą na pewno do głosowania pomysłu przez Sejm. A kwestia to kluczowa dla rynków finansowych. Czy jest jeszcze szansa na to, aby politycy zachowali się odpowiedzialnie? Już podjęli nieodpowiedzialne kroki, podważając niezależność banku centralnego, co - oprócz groźby odpływu kapitału inwestycyjnego - zagraża też wzrostem rynkowych stóp proc. i skokowym osłabieniem złotego. Jestem raczej pesymistą, przewidując zamieszanie na rynku finansowym, wskutek niemerytorycznych działań polityków. Czy ich próby staną się prawem? Przeszkodzić im mogą wymogi negocjacji z UE i stonowane stanowisko prezydenta. Miejmy nadzieję, że bezpieczniki te zadziałają i zapobiegną niedobrym zmianom.

ARKADIUSZ KRZEŚNIAK

główny ekonomista Deutsche Bank Polska

Wygląda na to, że zadecydowały nadzieje na wpływ ożywienia za Atlantykiem. Z pewnością to argument przeciw obniżkom stóp w II połowie br. Wówczas poprawi się sytuacja w strefie euro i w pełni już zrealizuje się gospodarcze odbicie w USA, a FED i Europejski Bank Centralny zaczną już podnosić stopy proc.

Wtedy RPP u nas mogłaby być w niezręcznej sytuacji. W Polsce do maja inflacja będzie spadać, poniżej 2,8 proc., a ceny produkcji pozostaną niskie. Nadal niejednoznaczne natomiast będą sygnały, gdy chodzi o sferę realną. Ale chyba jesteśmy bliscy momentu odbicia, choć nie wiemy jeszcze, czy gospodarka już wchodzi w ożywienie.

Wskaźniki makro pozwalają ocenić, że jest przestrzeń do obniżek stóp i do takiej decyzji RPP najprawdopodobniej dojdzie za miesiąc, kiedy pojawią się kolejne, dobre informacje o inflacji. Zane też będą dane o produkcji przemysłowej i jeśli będą słabe, to RPP obniży stopy przeciętnie o 1 pkt. proc.

Dr STANISŁAW

KUBIELAS

główny ekonomista

Nicom Consulting

RPP chyba jednak podjęła decyzję trochę polityczną. Oparła się naciskom, broniąc godności swych członków i uznała, że dłużej utrzymując stopy wysoko, bardziej przyczyni się do obniżki oczekiwań inflacyjnych. Ale moment obniżki nadejdzie. Tendencje inflacji wskazują, że stopy już można by ściąć 1-1,5 pkt. proc. Natomiast ożywienie dotyczy na razie Ameryki, a i tam nie jest ciągle pewne. Równie dobrze przyjść może drugie załamanie gospodarki USA, ostrzegł szef FED Greenspan. W Europie ożywienia nie widać. A rozpoczynająca się wojna stalowa USA z UE odbić się może negatywnie. Liczymy, że poprawa koniunktury w świecie pomoże, ale czy obejdzie się bez decyzji monetarnych?

Choć przy takim zmrożeniu koniunktury, do jakiego u nas doszło, same obniżki stóp nic nie zmienią. Impuls w postaci wzrostu eksportu i konsumpcji jest niezbędny, bo wsparcie ekspansją wydatków publicznych byłoby niebezpieczne, gdy deficyt mamy nadmierny.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: miejscem | ekonomista | Rada Polityki Pieniężnej | ożywienie | USA | politycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »