Stopy procentowe znów w górę. Kredyty hipoteczne drożeją

Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła w czwartek stopy procentowe o 0,75 pkt proc., w tym główną do 5,25 proc. Ekonomiści stawiali na wzrost o 1 pkt proc. To już ósma podwyżka z rzędu i jednocześnie najwyższy poziom głównej stopy NBP od 2008 r. Oczekiwane kolejne podwyżki stóp procentowych sprawiają, że rośnie i jeszcze wzrośnie wysokość rat kredytowych.

Rada postanowiła podwyższyć stopy procentowe NBP o 0,75 pkt. proc. do poziomu:

  • stopa referencyjna 5,25 proc. w skali rocznej;
  • stopa lombardowa 5,75 proc. w skali rocznej;
  • stopa depozytowa 4,75 proc. w skali rocznej;
  • stopa redyskonta weksli 5,30 proc. w skali rocznej;
  • stopa dyskontowa weksli 5,35 proc. w skali rocznej;

Uchwała RPP wchodzi w życie 6 maja 2022 r.

"NBP będzie podejmował wszelkie niezbędne działania w celu zapewnienia stabilności makroekonomicznej i finansowej, w tym przede wszystkim w celu ograniczenia ryzyka utrwalenia się podwyższonej inflacji" - napisano w komentarzu po posiedzeniu rady.

Dalsze decyzje będą zależne od perspektyw inflacji, aktywności gospodarczej i od wpływu agresji Rosji na Ukrainie na polską gospodarkę.

Reklama


RPP: W wielu krajach rośnie inflacja

NBP podkreśla, że w ostatnich miesiącach obniżone zostały prognozy wzrostu gospodarczego dla części gospodarek (m.in. na skutek konsekwencji wojny).

- W wielu krajach nadal rośnie inflacja, osiągając najwyższe poziomy od dekad. Wysokie ceny surowców oraz przedłużające się zaburzenia w globalnych łańcuchach podaży i transporcie międzynarodowym pozostają głównym źródłem wzrostu dynamiki cen. W części gospodarek do wzrostu cen przyczyniają się także rosnące koszty pracy. W efekcie rośnie również inflacja bazowa. Jednocześnie wyraźnie podwyższane są prognozy inflacji na najbliższe kwartały - wskazuje RPP.

Według RPP dostępne dane wskazują, że w Polsce - po silnym wzroście PKB w IV kw. ub.r. - w I kw. br. utrzymała się wysoka dynamika aktywności gospodarczej.

- W marcu - pomimo pogorszenia nastrojów podmiotów gospodarczych w reakcji na agresję zbrojną Rosji przeciw Ukrainie - dynamika sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej pozostała wysoka. Jednocześnie nadal rośnie zatrudnienie, czemu towarzyszy wyraźny wzrost wynagrodzeń. W kolejnych kwartałach można oczekiwać utrzymywania się korzystnej koniunktury, choć prognozowane jest stopniowe spowolnienie wzrostu gospodarczego, a perspektywy koniunktury, zarówno w Polsce, jak i na świecie, obarczone są znaczną niepewnością związaną z wpływem rosyjskiej agresji zbrojnej przeciw Ukrainie - oceniła RPP.

Rada podkreśla, że w kierunku istotnie podwyższonej inflacji nadal oddziałują także wysokie światowe ceny surowców energetycznych oraz wcześniejsze wzrosty regulowanych krajowych taryf na energię elektryczną, gaz ziemny i energię cieplną.

- Jednocześnie wzrostom cen sprzyja także trwające ożywienie gospodarcze, w tym wzrost popytu stymulowany rosnącymi dochodami gospodarstw domowych. Inflację ogranicza natomiast obniżenie części stawek podatkowych w ramach Tarczy Antyinflacyjnej. W nadchodzących kwartałach inflacja pozostanie istotnie podwyższona ze względu na dalsze oddziaływanie czynników obecnie podwyższających dynamikę cen, w tym związanych z rosyjską agresją zbrojną przeciw Ukrainie - napisano w komunikacie RPP.

- W kolejnych latach, wraz z wygasaniem wpływu szoków obecnie podbijających ceny, inflacja będzie się obniżała. Obniżaniu inflacji powinno sprzyjać także umocnienie złotego, które w ocenie Rady będzie spójne z fundamentami polskiej gospodarki - dodano.

Rada oceniła, że utrzymuje się ryzyko kształtowania się inflacji powyżej celu inflacyjnego NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej.

- Aby ograniczyć to ryzyko, a więc dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie, Rada postanowiła ponownie podwyższyć stopy procentowe NBP. Podwyższenie stóp procentowych NBP będzie także oddziaływać w kierunku ograniczenia oczekiwań inflacyjnych. Dalsze decyzje Rady będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej, w tym od wpływu agresji zbrojnej Rosji przeciw Ukrainie na polską gospodarkę - podkreśla RPP.

Ekonomiści prognozowali większą podwyżkę stóp procentowych

Dzisiejsza podwyżka stóp proc. o "tylko" 0,75 pkt proc. jest niższa niż oczekiwali ekonomiści. Konsensus rynkowy zakładał wzrost stopy referencyjnej o 1 pkt proc. "Naszym zdaniem większość argumentów za agresywnymi podwyżkami, które prezes Glapiński wymienił w kwietniu materializuje się albo nawet przybiera na sile" - ocenił po decyzji Rady Polityki Pieniężnej w komentarzu Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.

Wskazał przy tym na inflację, która ma tendencję do wzrostu. Zdaniem ING inflacja konsumencka (CPI) osiągnie szczyt w październiku i wyniesie 15-20 proc. w ujęciu rocznym.

Zwrócił także uwagę na "uporczywość inflacji" - wskaźnik inflacji bazowej od 4 miesięcy rośnie po +1 proc. m/m. "Przełożenie szoku surowcowego na ten wskaźnik inflacji zajmie dalsze 2-3 kwartały. Ekspansja fiskalna: rozkręca się, dotychczas ekspansja fiskalna była tak znacząca, że dopiero od niedawna policy mix (złożenie polityki budżetowej i pieniężnej) weszło w obszar zacieśnienia, wakacje kredytowe dodatkowo istotnie łagodzą działanie podwyżek (w zależności do tego jak zostanie skalibrowana dostępność tego instrumentu)" - dodał. Do tego mocne PKB: w I kw. 2022 r. wyniesie - prognozuje ING -  8,5%r/r, a cały rok zamknie się wzrostem o ok. 3,5-4 proc.

"Wojna działa na CPI bardziej niż na PKB" - podsumował Benecki.

"Dlatego uważamy, że będą kolejne podobne decyzje, naszym zdaniem stopa docelowa to 8,5 proc.+ i zostanie osiągnięta na przełomie 2022/23 roku" - ocenił. 

Dlaczego rosną stopy procentowe?

Aby ograniczyć napędzanie się inflacji i oczekiwania inflacyjne oraz schłodzić nieco koniunkturę Rada Polityki Pieniężnej od października co miesiąc podnosi stopy procentowe - od tego czasu główna stopa NBP wzrosła z rekordowo niskiego poziomu 0,1 proc.

EUR/PLN

4,3377 -0,0055 -0,13% akt.: 22.11.2024, 22:58
  • Kurs kupna 4,3356
  • Kurs sprzedaży 4,3398
  • Max 4,3481
  • Min 4,3337
  • Kurs średni 4,3377
  • Kurs odniesienia 4,3432
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

Raty kredytów idą w górę

Nic nie zapowiada, żeby koszt kredytów, w tym hipotecznych, zatrzymał się w najbliższym czasie na obecnym poziomie. Wyprzedzając kolejne podwyżki stóp procentowych rosną stawki WIBOR, na których oparte jest oprocentowanie kredytów hipotecznych, co przekłada się na wzrost comiesięcznych rat.

Na koniec kwietnia wartość obu wskaźników (3M i 6M) przekroczyła już 6 proc.

Raty kredytów rosną wyprzedzając decyzje RPP. I tak rata niedawno zaciągniętego na 25 lat kredytu 300 tys. zł wzrosła z około 1400 zł w październiku do ok. 2500 zł obecnie. Jeśli ktoś pożyczył zaś 700 tys. zł na 35 lat, to jego rata wzrosła z 2593 zł do 5273 zł.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Jeśli jednak stopa referencyjna NBP wzrosłaby jeszcze do 7 proc., co przewiduje część ekonomistów, rata kredytu o wartości 300 tys. zł skoczyłaby do 2722 zł, a przy 8 proc. do 2932 zł.

Kolejne podwyżki stóp procentowych przed nami

Ekonomiści są przekonani, że RPP nie poprzestanie na majowej podwyżce i w kolejnych miesiącach będzie kontynuowała proces zacieśniania polityki monetarnej.

Jeszcze niedawno twierdzili oni, że główna stopa NBP może się zatrzymać na poziomie 5,5-6,0 proc., ale teraz przesunęli swoje prognozy nawet na 7,5-8 proc. Zastrzegają jednak, że w obliczu możliwego wzrostu inflacji nawet w okolice 15 proc. główna stopa NBP może się znaleźć wyżej.

- Więcej światła na perspektywy krajowej polityki pieniężnej rzuci piątkowa konferencja prezesa NBP. Oczekujemy, że RPP podniesie jeszcze stopy procentowe w kolejnych miesiącach i stopa referencyjna dojdzie do 6,50 proc. - oceniają ekonomiści Credit Agricole.

Podobnego, docelowego poziomu głównej stopy NBP, oczekują ekonomiści z Santander Banku Polska. - Na dzisiaj naszym scenariuszem bazowym jest założenie, że stopa NBP może dojść przynajmniej do 6,5 proc., zanim sygnały wyraźnego wyhamowania gospodarki widoczne w danych powstrzymają RPP przed dalszym zacieśnianiem polityki - ocenili.

Wyższej stopy NBP spodziewają się ekonomiści ING Banku (7,5 proc. w 2022 r.) oraz BNP Paribas (docelowo 8 proc.)

Ludwik Kotecki z RPP powiedział ostatnio Interii, że dane makroekonomiczne wskazują na to, że gospodarka wciąż pracuje na najwyższych obrotach, rozgrzana prawie do czerwoności. - Bardzo wysoki popyt ciągle będzie generował presję inflacyjną. Można powiedzieć, że stopy powinny dalej rosnąć, a 1 pkt proc. nie powinien być żadnym nadmiernym ekscesem w podnoszeniu stóp procentowych. Tym bardziej, że mamy ten nowy czynnik związany z wojną - podkreślił w rozmowie z Interią Kotecki.

 - To, czego w najbliższym czasie należy oczekiwać, to dalszych podwyżek stóp procentowych - w maju o kolejny 1 pkt proc. i dalszego przyspieszanie wskaźnika inflacji (CPI). W całym roku średnia inflacja będzie dwucyfrowa i może przekroczyć 12,0 proc., zaś stopa referencyjna NBP może "zatrzymać się" na poziomie co najmniej 7,0 proc. - oceniała niedawno Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

Zdaniem ekonomistów BGK, cykl podwyżek w Polsce zakończy się stopą referencyjną na poziomie blisko 6,0 proc. Ich zdaniem, Rada względnie szybko powróci do redukcji stóp wraz z urealnianiem się perspektyw słabego wzrostu PKB w 2023 r. Ekonomiści zastrzegają jednak, że widzą podwyższone ryzyko, iż Rada przebije prognozowany poziom stopy referencyjnej, co będzie jednak skutkowało jeszcze szybszymi redukcjami stopy referencyjnej w 2023 roku.

Według BGK, szczyt inflacji w Polsce przypadnie na miesiące letnie, wskaźnik CPI może wówczas sięgnąć 13-14 proc., a na koniec roku inflacja powróci do jednocyfrowego poziomu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NBP | Adam Glapiński | Rada Polityki Pieniężnej | stopy procentowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »