Strach na rynkach. Cena złota idzie na rekord

Złoto w czwartek gwałtownie drożeje w odpowiedzi na globalne "kryzysowe" sygnały. Cena złota przekroczyła w czwartek po południu poziom 2980 dolarów za uncję i wciąż rośnie. Rosja drwi z proponowanego zawieszenia broni; Donald Trump straszy Europę wysokimi cłami - w odpowiedzi inwestorzy szukają "bezpiecznych przystani".

"Złoto wzrosło do rekordowego poziomu w czwartek, gdy prezydent USA Donald Trump zagroził nałożeniem ogromnych ceł na szampana, wino i inne produkty alkoholowe z krajów Unii Europejskiej" - opisuje reakcję rynku AFP. 

Agencja dodaje, że nowe zagrożenia, które zwiększyły niepewność w globalnym handlu, pchnęły złoto, postrzegane jako bezpieczna inwestycja, do rekordowego poziomu 2971 USD za uncję w transakcjach popołudniowych, przekraczając swój rekord z końca lutego.

Ta wycena późnym popołudniem w czwartek już jest nieaktualna - złoto idzie na rekord - cena uncji odważnie zaatakowała poziom 2980 dolarów.

Reklama

ZŁOTO

2 997,31 +50,51 1,71% akt.: 13.03.2025, 20:12
  • Max 2 998,29
  • Min 2 942,30
  • Stopa zwrotu - 1T 0,49%
  • Stopa zwrotu - 1M 0,49%
  • Stopa zwrotu - 3M 8,81%
  • Stopa zwrotu - 6M 13,77%
  • Stopa zwrotu - 1R 36,03%
  • Stopa zwrotu - 2R 57,25%
Zobacz również: GUMA KAUCZUKOWA TARCICA OLEJ PALMOWY


Marek Rogalski, analityk DM BOŚ komentuje, że wszelkie inne doniesienia makroekonomiczne są dzisiaj w cieniu odważnej deklaracji Donalda Trumpa, który wezwał UE do zniesienia ceł na amerykańską whisky grożąc nałożeniem przez USA ceł na europejskie wina i szampany w wysokości aż 200 proc. 

"Wygląda to na podobną przepychankę, jak kilka dni temu z Kanadą, ale rynek może to odbierać też jako sygnał, że Biały Dom zajmie się teraz cłami na produkty z UE, które przecież zapowiadał. A to nie będzie dobre dla euro" - komentuje Rogalski i przypomina, że do tego mamy spekulacje wokół braku zainteresowania Rosji porozumieniem z Ukrainą.

Kiedy "pęknie" poziom 3000 dolarów za uncję złota?

Analitycy zastanawiają się, kiedy "pęknie" poziom 3000 dolarów za uncję złota. To bariera psychologiczna, która mogłaby otworzyć drogę do jeszcze większych wzrostów na fali strachu inwestorów i panicznej ucieczki od bardziej ryzykownych aktywów w stronę "bezpiecznych przystani", a taką jest inwestycja w złoto.

Przypomnijmy niedawne prognozy analityków dotyczące cen złota, z zastrzeżeniem, że najpewniej żaden z ośrodków analitycznych nie spodziewał się takiej intensywności działań nowej amerykańskiej administracji. Goldman Sachs przewidywał, że złoto będzie kosztować 2910 dolarów za uncję do końca 2025 r. (3000 dolarów miało przekroczyć w połowie 2026 r.). UBS prognozował 2900 dolarów za uncję do końca 2025 r. Citigroup prognozwało, że wspomniane 3000 USD za uncję "pęknie" już w 2025 roku.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: złoto | Donald Trump | amerykańskie cła | cena złota
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »