Strach na rynkach. Cena złota idzie na rekord
Złoto w czwartek gwałtownie drożeje w odpowiedzi na globalne "kryzysowe" sygnały. Cena złota przekroczyła w czwartek po południu poziom 2980 dolarów za uncję i wciąż rośnie. Rosja drwi z proponowanego zawieszenia broni; Donald Trump straszy Europę wysokimi cłami - w odpowiedzi inwestorzy szukają "bezpiecznych przystani".
"Złoto wzrosło do rekordowego poziomu w czwartek, gdy prezydent USA Donald Trump zagroził nałożeniem ogromnych ceł na szampana, wino i inne produkty alkoholowe z krajów Unii Europejskiej" - opisuje reakcję rynku AFP.
Agencja dodaje, że nowe zagrożenia, które zwiększyły niepewność w globalnym handlu, pchnęły złoto, postrzegane jako bezpieczna inwestycja, do rekordowego poziomu 2971 USD za uncję w transakcjach popołudniowych, przekraczając swój rekord z końca lutego.
Ta wycena późnym popołudniem w czwartek już jest nieaktualna - złoto idzie na rekord - cena uncji odważnie zaatakowała poziom 2980 dolarów.
Marek Rogalski, analityk DM BOŚ komentuje, że wszelkie inne doniesienia makroekonomiczne są dzisiaj w cieniu odważnej deklaracji Donalda Trumpa, który wezwał UE do zniesienia ceł na amerykańską whisky grożąc nałożeniem przez USA ceł na europejskie wina i szampany w wysokości aż 200 proc.
"Wygląda to na podobną przepychankę, jak kilka dni temu z Kanadą, ale rynek może to odbierać też jako sygnał, że Biały Dom zajmie się teraz cłami na produkty z UE, które przecież zapowiadał. A to nie będzie dobre dla euro" - komentuje Rogalski i przypomina, że do tego mamy spekulacje wokół braku zainteresowania Rosji porozumieniem z Ukrainą.
Analitycy zastanawiają się, kiedy "pęknie" poziom 3000 dolarów za uncję złota. To bariera psychologiczna, która mogłaby otworzyć drogę do jeszcze większych wzrostów na fali strachu inwestorów i panicznej ucieczki od bardziej ryzykownych aktywów w stronę "bezpiecznych przystani", a taką jest inwestycja w złoto.
Przypomnijmy niedawne prognozy analityków dotyczące cen złota, z zastrzeżeniem, że najpewniej żaden z ośrodków analitycznych nie spodziewał się takiej intensywności działań nowej amerykańskiej administracji. Goldman Sachs przewidywał, że złoto będzie kosztować 2910 dolarów za uncję do końca 2025 r. (3000 dolarów miało przekroczyć w połowie 2026 r.). UBS prognozował 2900 dolarów za uncję do końca 2025 r. Citigroup prognozwało, że wspomniane 3000 USD za uncję "pęknie" już w 2025 roku.
***