Świat będzie potrzebował więcej ropy

Zapasy ropy w krajach wysoko rozwiniętych mogą spaść do poziomu najniższego od ponad 10 lat, jeśli państwa OPEC nie zwiększą swych kwot wydobywczych - ostrzegła Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA).

Zapasy ropy w krajach wysoko  rozwiniętych mogą spaść do poziomu najniższego od ponad 10 lat,  jeśli państwa OPEC nie zwiększą swych kwot wydobywczych -  ostrzegła Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA).

Ministrowie do spraw ropy państw OPEC spotkają się w najbliższy czwartek w Wiedniu, by na nowo ustalić poziomy produkcyjne. Większość obserwatorów jest zdania, że kartel nie zmieni dotychczasowych limitów. OPEC dostarcza ponad jedną trzecią światowej produkcji ropy.

"W rzeczywistości trendy rozwojowe rezerw i cen wskazują, iż w zbliżających się miesiącach potrzebny będzie większy eksport OPEC" - napisała w swym raporcie IEA, która jest instytucją doradczą 26 państw wysoko uprzemysłowionych.

Jej zdaniem, władze Rosji, Wenezueli i innych krajów sięgają po "nacjonalizm surowcowy", zacieśniając kontrolę nad polami naftowymi poprzez eliminowanie obcych inwestorów. Efektem tej polityki jest również zmniejszanie wydatków na infrastrukturę wydobywczą, co może się niekorzystnie odbić na produkcji.

Reklama

"Często wydatki natury politycznej i socjalnej rosną do poziomu, narażającego na szwank wydobycie ropy i inwestycje rozwojowe, co z kolei może zmniejszyć eksport ropy i gazu" - wskazuje IEA, znana z krytykowania rosyjskiego Gazpromu za niedostateczne inwestowanie zysków w jego instalacje wydobywcze.

Jak zauważa raport, niskie dostawy OPEC i zimny luty w Stanach Zjednoczonych przyczyniły się do zmniejszenia zapasów w krajach wysoko rozwiniętych oraz wzrostu cen ropy z poniżej 50 dolarów za baryłkę w styczniu do ponad 59 dolarów obecnie. Jest to co prawda znacznie mniej niż odnotowane w lipcu ubiegłego roku rekordowe 78,4 dolarów, ale nadal trzy razy więcej niż na początku 2002 roku, gdy rynek zdezorganizował nagły wzrost popytu w Chinach.

"Wstępne dane sugerują, że w państwach OECD ubytek zapasów wyniósł przez pierwsze dwa miesiące roku ponad 1,26 mln baryłek dziennie, co może doprowadzić do największego niedoboru za pierwszy kwartał od ponad 10 lat" - informuje IEA. Na ostatnich dwóch posiedzeniach OPEC utrzymano redukcję produkcji kartelu o 1,7 mln baryłek dziennie - czyli o sześć procent.

Zdaniem IEA, tegoroczny światowy popyt na ropę będzie wynosił 86 mln baryłek dziennie, co w porównaniu z rokiem 2006 oznacza wzrost o 1,8 proc.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: świat | ropa naftowa | OPEC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »