Światowe spożycie piwa spadło po raz pierwszy od 30 lat

Po raz pierwszy od 30 lat zmniejszyło się spożycia piwa na świecie. Powodem jest mniejsze zainteresowanie złocistym trunkiem w Chinach, które są największym jego odbiorcą - podała w środę agencja Kyodo.

Światowa konsumpcja piwa spadła w 2015 roku o 0,3 proc. do 183,78 mld litrów. Powodem było mniejsze niż w roku poprzednim zainteresowanie tym trunkiem w Chinach - spożycie zmniejszyło się tam o 3,9 proc., bo mieszkańcy Państwa Środka chętniej sięgali po wino - wynika z raportu firmy Kirin, na który powołuje się Kyodo. Inny powód to, jak wynika z danych największego producenta napojów w Japonii, zmiana przyzwyczajeń wśród chińskich urzędników, którzy rzadziej uczestniczą w zakrapianych imprezach. Jest to wynikiem, jak wyjaśnia agencja Kyodo, kampanii antykorupcyjnej zapoczątkowanej w 2013 r. przez chińskiego prezydenta Xi Jinpinga.

Reklama

Według raportu Kirin, Chiny nadal konsumują blisko jedną czwartą światowej produkcji złocistego trunku, co daje im pozycję światowego lidera. Drugie miejsce w rankingu spożycia zajmują Stany Zjednoczone (13,2 proc.), trzecie - Brazylia (5,1 proc.). Na kolejnych pozycjach znalazły się: Rosja (4,7 proc.), Niemcy (4,6 proc.), Meksyk (4,0 proc), Japonia (2,9 proc.).

Pod względem rocznego spożycia na jednego mieszkańca liderem - od 23 lat - pozostają Czechy z wynikiem 142,4 litra. W pierwszej trójce znalazły się też Seszele (114,6 litra) i Niemcy (104,7 litra).

Kirin prowadzi badania globalnego rynku piwa od 1974 roku na podstawie kwestionariuszy wysyłanych do międzynarodowych stowarzyszeń branży piwnej oraz światowych statystyk dotyczących branży.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »