Świetne wyniki, mieszane reakcje
Dzisiejszymi raportami za trzeci kwartał Bank of America i General Electric kończą "sezon w pigułce". Sezon, który póki co zaskakuje bardzo pozytywnie. Co prawda, wczoraj rynek wykorzystał dobre wyniki do realizacji zysków, ale już pod koniec notowań w USA indeksy akcyjne ponownie testowały maksima, a notowania EURUSD wracały w okolice 1,50.
Wczoraj wyniki przed sesją w USA podawały banki Citigroup, Goldman Sachs, zaś po sesji spółki technologiczne Google i IBM. W każdym przypadku wynik netto był lepszy niż oczekiwał rynek. Citi ciągle notowało stratę, ale już tylko 27 centów na akcję, Goldman zwiększył zyski do 5,25 USD na akcję i pokazał też wyższe przychody. Mimo tych dobrych wyników na rynku obserwowaliśmy sporą wyprzedaż. Można odczytać to w ten sposób, iż część inwestorów oczekiwała pozytywnej reakcji po wynikach i postanowiła zrealizować zyski bez negatywnego wpływu na rynek. W takich sytuacjach zdarza się, iż strona podażowa nieoczekiwanie okazuje się dominującą i w związku z tym, podane nieco później wyniki Citigroup mogły przynieść już tylko kontynuację tego procesu. Warto zwrócić również, iż reakcje te miały miejsce przed otwarciem sesji kasowej na Wall Street, która często zmienia obraz rynku i tak było też wczoraj. Po otwarciu rynku kasowego w USA nastroje zaczęły się poprawiać, zaś indeksy były na nowych maksimach jeszcze przed publikacją wyników spółek technologicznych, które również okazały się lepsze niż oczekiwano. IBM poinformował o zysku na akcję na poziomie 2,40 USD, zaś Google 5,89 USD. Dodatkowo szefostwo Google uznało, iż nadszedł czas na dalszą ekspansję spółki, co potwierdza pozytywny sygnał wysłany wcześniej przez Intel.
Generalnie dobre były również wczorajsze dane makroekonomiczne. Wskaźnik wyprzedzający w rejonie Nowego Jorku wzrósł znacznie bardziej niż oczekiwano (34,6 pkt.), a liczba nowych bezrobotnych w USA była mniejsza niż oczekiwano (514 tys.). Rozczarował jedynie wskaźnik aktywności w rejonie Filadelfii, notując spadek do 11,5 pkt.
Notowania pary EURUSD wczoraj zachowywały się podobnie jak indeksy akcyjne. Warto zwrócić jednak uwagę, iż cofnięcie na parze zatrzymało się dokładnie na poziomie, który wcześniej był oporem (roczne maksimum 1,4843), co jest kolejnym przykładem zamiany oporu we wsparcie. Notowania dość szybko wróciły do wcześniejszego maksimum (1,4967), po czym jednak znów nastąpiło cofnięcie. Nie można zatem wykluczyć, że para będzie w krótkim terminie poruszać się w wyznaczonym przedziale. Niezależnie od mieszanych reakcji na rynkach akcji i parze EURUSD należy zwrócić uwagę na silne odbicie w notowaniach GBPUSD. Para odnotowała wczoraj wzrost z 1,6050 do 1,64, który mógł być spowodowany zamykaniem krótkich pozycji wobec nieudanego ostatecznie przełamania wsparć w rejonie 1,57-1,58 (funtowi w ostatniej chwili pomogły korzystne tendencje na EURUSD i rynkach akcji).
Dziś wczesnym popołudniem inwestorzy będą mieć już wszystkie kluczowe informacje z tego tygodnia. Bank of America (konsensus -7 centów na akcję) i GE (20c) wyniki podadzą przed sesją w USA, nieco później poznamy dane o produkcji przemysłowej (15.15, konsensus 0,2% m/m) i nastrojach konsumentów (15.55, konsensus 73,5 pkt.).
Przemysław Kwiecień