Sytuacja na rynku zbóż stabilna - PZPRZ

- Sytuacja na rynku pozostaje stabilna, eksport jest niewielki, tak jak i zapotrzebowanie na pszenicę konsumpcyjną - wynika z analizy Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych, dokonanej w końcu lutego.

- Sytuacja na rynku pozostaje stabilna, eksport jest niewielki, tak jak i zapotrzebowanie na pszenicę konsumpcyjną - wynika z analizy Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych, dokonanej w końcu lutego.

"Od dłuższego już czasu, sytuacja na krajowym rynku zbóż nie ulega zmianie. Do transakcji dochodzi rzadko, często w związku z brakiem porozumienia między sprzedającymi i kupującymi. Ceny żądane przez sprzedających pozostają bowiem wysokie i nie są akceptowane przez kupujących.

Notowanie w ostatnich tygodniach wyraźne umocnienie złotego względem euro i dolara wpłynęło na spadek opłacalności eksportu ziarna z kraju i ograniczyło wolumen wywozu zbóż. Obecnie przedmiotem eksportu jest głównie owies, który w porcie skupowany jest w cenach 700-720 PLN/t. W dalszym ciągu realizowany jest stosunkowo niewielki import ziarna, głównie kukurydzy i pszenicy konsumpcyjnej od naszych południowych sąsiadów, głównie z dostawą do młynów i wytwórni pasz zlokalizowanych w południowych regionach kraju" - napisano w analizie.

Reklama

"Zapotrzebowanie na ziarno pszenicy konsumpcyjnej jest ciągle niewielkie. Stąd też ceny tego zboża w dalszym ciągu pozostają stabilne. Młyny w dalszym ciągu nie zgłaszają większego zapotrzebowania na pszenicę i z reguły kupują małe partie zbóż. W zależności od regionu i jakości ziarna (liczby opadania, gęstości, zawartości białka), ceny płacone za pszenicę konsumpcyjną w młynach kształtują się w przedziale 840-900 PLN/t" - dodano.

_ _ _ _ _

Badania przeprowadzone przez Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH w styczniu wskazują na zbliżony do ubiegłorocznego poziom koniunktury w rolnictwie. Ta stabilizacja wskaźników występuje w ujemnych rejestrach ich wartości, co - zdaniem autorów badania - każe ostrożnie oceniać sytuację w rolnictwie.

"Styczniowa edycja ankietowych badań wskazuje na zbliżony do ubiegłorocznego poziom koniunktury w rolnictwie. Minimalnie wyższy jest ogólny wskaźnik przychodów pieniężnych przy takim samym poziomie optymizmu rolników w ocenie perspektyw ekonomicznych swych gospodarstw w stosunku do stycznia ubiegłego roku. Ta stabilizacja wskaźników występuje w ujemnych rejestrach ich wartości, co każe ostrożnie oceniać sytuację w rolnictwie" - napisano w komunikacie.

Zachowanie ogólnego wskaźnika koniunktury w styczniu, podobnie jak we wcześniejszych badaniach - zdaniem autorów - nie odzwierciedla dużego zróżnicowania sytuacji w rolnictwie.

"Na jednym biegunie znajdują się dużo niższe oceny rolników gospodarujących na niewielkim areale (do 15 ha), na drugim zaś z lepszą oceną przychodów pieniężnych i wysokim poziomem optymizmu gospodarstwa z użytkami rolnymi powyżej 50 ha. W grupie gospodarstw największych ponad 55proc. ocenia znaczenie dopłat bezpośrednich w przychodach jako duże, tymczasem w grupie gospodarstw do 15 ha tylko 34 proc." - napisano.

Z badań wynika, że dekoniunktura w rolnictwie, znaczenie i sposób wykorzystania dopłat bezpośrednich przyspieszyły proces polaryzacji sytuacji gospodarstw rolnych w Polsce.

"Stabilizująca się, po okresie dość dynamicznego odbicia od poziomu kryzysowego na przełomie 2008/09 roku, na ciągle niskim poziomie sytuacja ekonomiczna gospodarstw oraz presja +drożyźniana+ znalazła wyraz w badaniach styczniowych w braku wzrostu w stosunku do roku ubiegłego zakupów obrotowych środków produkcji.

Salda zakupowe nawozów mineralnych, pasz treściwych i środków ochrony roślin w porównaniu rok do roku nie zmieniły się. Odnotowano natomiast nikłe 3 punktowe ożywienie aktywności inwestycyjnej gospodarstw rolnych w zakresie budynków i budowli, kosztem nieznacznego osłabienia aktywności w zakresie maszyn i urządzeń" - napisano.

"Według wiedzy rolników spadła dostępność do kredytów preferencyjnych w porównaniu z ubiegłym rokiem" - napisano.

Zdaniem autorów badania badanie styczniowe potwierdza stabilizowanie się koniunktury na poziomie ubiegłego roku z pewnym falowaniem związanym z sezonowością w rolnictwie.

"Wszystko wskazuje na to, że linia wyjścia z fazy dekoniunktury (zerowy poziom wskaźnika koniunktury) jest silną linią oporu dla polskich gospodarstw rolnych. Z punktu widzenia innych obserwowanych grup przekrojowych, w styczniu, podobnie jak w poprzednich badaniach, znacznie lepiej z dekoniunkturą radzą sobie gospodarstwa kierowane przez rolników młodszych wiekiem, z wyższym wykształceniem, zlokalizowanych w makroregionie północnym i zachodnim" - napisano.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ANALIZY | rolnictwo | sytuacja | zboże
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »