​Szef banku centralnego Ukrainy podał się do dymisji w związku z presją polityczną

"Financial Times" poinformował dzisiaj, że szef Narodowego Banku Ukrainy Jakiw Smolij podał się nieoczekiwanie do dymisji, tłumacząc swoją decyzję presją polityczną. Odejście Smolija stawia pod znakiem zapytania współpracę Kijowa z Międzynarodowym Funduszem Walutowym.

Smolij, który podał się  do dymisji w środę, napisał na Twitterze, że poddawany był "systematycznej presji politycznej", która uniemożliwiała mu "wykonywanie obowiązków gubernatora" Narodowego Banku Ukrainy (NBU).

"Niech będzie to ostrzeżeniem przed próbami podważania instytucjonalnej niezależności banku centralnego" - oznajmił Smolij w tweecie.

Projekt rezolucji, który znalazł się na stronach ukraińskiego parlamentu, sugeruje, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyjął rezygnację Smolija - pisze Reuters. Zgodnie z ukraińskim prawem decyzja taka musi być najpierw zaaprobowana przez głowę państwa, a potem zatwierdzona przez deputowanych.

MFW wydał komunikat, w którym apeluje do Kijowa o pełne respektowanie niezależności banku centralnego, która "musi być zachowana pod rządami następcy (Smolija)".

Fundusz chwali odchodzącego szefa NBU za "ważne dokonania w stabilizowaniu cen, które wyraźnie pokazały, że niezależny bank centralny jest kluczowym elementem współczesnej polityki makroekonomicznej".

MFW daje w komunikacie do zrozumienia, że taka niezależność NBU jest warunkiem realizacji jego pakietu pomocowego dla Ukrainy, ponieważ "znajduje się w sercu tego programu".

Odejście Smolija to "poważny cios dla reformatorskiej wiarygodności Zełenskiego, który może zagrozić programowi pomocowemu MFW", w tym uzgodnionemu już pakietowi o wartości 5 mld dol. -  podkreśla "FT".

Poprzedniczka Smolija, Wałerija Hontarewa, powiedziała w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika, że jego odejście to "katastrofa" dla Kijowa, ponieważ "NBU jest ostatnim bastionem reform na Ukrainie".

Rada dyrektorów MFW zatwierdziła już niedawno 18-miesięczny pakiet pomocowy wartości 5 mld dol. Program ma pomóc Ukrainie udźwignąć wyzwania związane z pandemią Covid-19 poprzez zapewnienie bilansu płatniczego i wsparcia budżetowego.

Fundusz w komunikacie dotyczącym tego pakietu podkreślił, że program ma na celu zapewnienie stałej niezależności banku centralnego oraz zagwarantowanie kontynuacji walki z korupcją.

Reklama
PAP
Dowiedz się więcej na temat: bank | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »