Szef KNF dostał podwyżkę. Będzie zarabiał dużo więcej niż prezydent i premier

Od 1 maja zmianie uległ sposób obliczania wynagrodzenia przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) i jego zastępców. Teraz jest ono wielokrotnością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, czyli tzw. "średniej krajowej" za poprzedni rok kalendarzowy. Nowa metoda sprawi, że miesięczna pensja Jacka Jastrzębskiego wzrośnie z ok. 33 tys. zł do ok. 82,5 tys. zł. To znacznie wyższa kwota niż w przypadku premiera i prezydenta, ale wciąż mniej niż w przypadku prezesa NBP Adama Glapińskiego.

Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 27 kwietnia 2023 r. w sprawie wynagrodzeń i nagród dla Przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego i jego Zastępców oraz wynagrodzeń dla członków tej Komisji (Dz. U. 2023 r. poz. 813) weszło w życie 1 maja. 

Zakłada ono, że wysokość wynagrodzenia Przewodniczącego Komisji i jego zastępców ustala się na podstawie kwoty przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w poprzednim roku kalendarzowym (dane publikowane przez GUS - red.) oraz odpowiedniego mnożnika. W przypadku szefa KNF mnożnik ten wynosi 13, a jego zastępców 11. 

Reklama

Zarobki szefa KNF. Pensja Jacka Jastrzębskiego wzrosła ponad dwukrotnie 

W lutym 2023 r. GUS ogłosił, że przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w ujęciu średniorocznym wyniosło w 2022 roku 6346,15 zł brutto. Po pomnożeniu tej kwoty przez 13, dowiadujemy się, że miesięczne wynagrodzenie Jacka Jastrzębskiego, czyli obecnego przewodniczącego KNF, wynosi od 1 maja 82 499,95 zł brutto. Jego trzech zastępców (Rafał Mikusiński, Marcin Mikołajczyk, Krystian Wiercioch) będą z kolei zarabiać 69 807,65 zł brutto (11 x 6346,15 zł).

 

Przewodniczącemu KNF i jego zastępcom, zgodnie z rozporządzeniem, przysługuje także nagroda roczna. Będzie ona wypłacana w grudniu i wyniesie "120 proc. przysługującego im wynagrodzenia miesięcznego". 

Dziennik "Rzeczpospolita" w czerwcu 2022 roku wskazywał, że w ramach poprzednich przepisów wynagrodzenie szefa KNF było oparte nie o przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej, a o kwotę bazową dla członków korpusu służby cywilnej (ok. 1800 zł). W przypadku wyliczania wynagrodzenia zasadniczego był tu stosowany mnożnik 6,2, co daje ok. 11 tys. zł brutto. Na ostateczną wysokość pensji wpływ miały jeszcze dwa składniki - dodatek funkcyjny (2 x kwota bazowa) oraz tzw. nagroda, którą stanowi 125 proc. wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego. Po zsumowaniu dawało to ok. 33 tys. zł brutto miesięcznie, czyli niespełna 400 tys. brutto rocznie. Dziś roczne uposażenie urzędnika to już ok. 990 tys. zł brutto. 

Prezydent i premier mogą pozazdrościć

Jeszcze przed podwyżką Jacek Jastrzębski mógł pochwalić się wyższymi zarobkami niż premier Mateusz Morawiecki (ok. 20,5 tys. zł brutto miesięcznie) oraz prezydent Andrzej Duda (ok. 25 tys. zł brutto miesięcznie). Obecne wynagrodzenie szefa KNF można porównać z innym wysokim urzędnikiem państwowym odpowiedzialnym za system finansowy, czyli prezesem NBP. Według danych opublikowanych na stronie internetowej tej instytucji, Adam Glapiński zarobił w 2022 roku 1,3 mln zł brutto, czyli ok. 108,3 tys. zł miesięcznie. 

Ja na konto chyba mam, rocznie, jakby to podliczyć, coś około 600 tysięcy - stwierdził sam szef Narodowego Banku Polskiego podczas kwietniowej konferencji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: KNF | Jacek Jastrzębski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »