Szkolenie do elektrowni jądrowej

Studia w Szwecji, magisterium w Polsce, praktyka w Bułgarii - tak może wyglądać szkolenie polskich studentów do pracy w elektrowni atomowej, informuje "Życie Warszawy".

Studia w Szwecji, magisterium w Polsce,  praktyka w Bułgarii - tak może wyglądać szkolenie polskich  studentów do pracy w elektrowni atomowej, informuje "Życie  Warszawy".

Rozmowy z Bułgarami mają być przeprowadzone w najbliższych dniach. Dysponują oni nowoczesnymi symulatorami bloków jądrowych, które ułatwią nam kształcenie operatorów takich instalacji.

Powstająca na Politechnice Warszawskiej specjalizacja energetyka jądrowa, dzięki współpracy z Uniwersytetem w Sztokholmie, ma co roku kształcić około dziesięciu specjalistów, którzy za kilkanaście lat będą stanowić trzon kadry uruchamiającej pierwszą polską atomówkę.

Politechnika dla realizacji swych planów będzie potrzebowała pieniędzy. Unijne stypendia z programu Socrates-Erasmus nie wystarczą na utrzymanie studentów w drogiej Skandynawii. Dziekan Wydziału Mechanicznego, Energetyki i Lotnictwa rozesłał więc listy z prośbą o finansowe wsparcie projektu.

Reklama

O brak chętnych na studia można się nie martwić. Rada Wydziału jeszcze nie zatwierdziła programu specjalizacji, a już jest trzech chętnych. Być może specjaliści wykształceni na PW swoich sił będą mogli najpierw spróbować na Litwie. Polski rząd negocjuje współudział w budowie nowej elektrowni w Ignalinie. Po 2020 r. przyjdzie czas na pierwszą atomówkę w Polsce. Ma powstać w Żarnowcu lub Klempiczu. Wg Pentora, 60 proc. Polaków popiera jej budowę.

PAP/Życie Warszawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »