Szukanie oszczędności

W przyszłorocznym budżecie wydatki socjalne pochłoną prawie 64 mld zł, czyli blisko 37 proc. jego dochodów. Mimo więc m.in. braku waloryzacji emerytur i rent, planowanych podwyżek składek na ZUS dla małych firm oraz składek na KRUS dla rolników, wydatki te pozostaną na niemal niezmienionym poziomie w stosunku do roku bieżącego.

Zgodnie z projektem budżetu wydatki socjalne mają w 2005 r. wynieść 63,58 mld zł. Najwięcej środków pochłoną dotacje do trzech systemów emerytalno-rentowych - do ZUS, KRUS i systemu zaopatrzeniowego tzw. służb mundurowych i resortu sprawiedliwości budżet przekaże blisko 42 mld zł. Ponad 5,3 mld zł kosztować będą wypłacane od tego roku przez ZUS świadczenia przedemerytalne, a blisko 8 mld zł świadczenia rodzinne.

Wydatki socjalne będą wyższe o 632 mln zł od przewidywanych w roku bieżącym. Choć po odliczeniu inflacji nie odzwierciedla to skali oszczędności, jakie autorzy budżetu zaplanowali z tytułu wejścia w życie przepisów ustaw z programu porządkowania finansów państwa. Przypomnijmy, że sam tylko ZUS ma zaoszczędzić w 2005 r. około:

? 4 mld zł dzięki uchwalonym zmianom w sposobie waloryzacji emerytur i rent,
? 1,5 mld zł po zmianie wysokości składek opłacanych przez osoby prowadzące małe firmy,
? 0,5 mld zł w wyniku uszczelnienia systemu ubezpieczeń społecznych, zmianie zasad zmniejszania i zawieszania emerytur oraz rent,
? 0,27 mld zł w wyniku zmian w wypłatach zasiłków chorobowych.

Nie wiadomo jednak, czy te zmiany zostaną przez Sejm uchwalone.
Ponadto około 0,9 mld zł ma dodatkowo wpłynąć do KRUS dzięki zmianom w sposobie opłacania składek przez rolników. Wszystkie te zmiany (rząd kalkuluje ich skutki finansowe przy konstruowaniu budżetu) dają więc około 7 mld zł oszczędności.

Wydatki socjalne jednak nie maleją. Stało się tak m.in. dlatego, że rząd nie przełożył bezpośrednio oszczędności socjalnych na zmniejszenie wydatków na ten cel. Na przykład, mimo że ZUS ma w przyszłym roku zaoszczędzić na wprowadzonych zmianach blisko 5,3 mld zł, dotacja do niego maleje "zaledwie" o 2,2 mld zł.

Reklama

Bartosz Marczuk

OPINIE

dr Wojciech Misiąg, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową

Budżet państwa powinien być "robiony" według obowiązujących już ustaw. Powinno być tak, że projekt budżetu państwa sporządza się według aktualnego stanu prawnego z uwzględnieniem zmian, o których już zostało rozstrzygnięte, że wejdą w życie. Zakładanie więc, że w budżecie pojawią się środki wynikające z wejścia w życie ustaw, o których dopiero będą decydować posłowie, wydaje się ryzykowne i nie powinno mieć miejsca. Druga sprawa to wielkość ewentualnych dodatkowych wpływów. Rząd szacuje na przykład, że wyniosą one z tytułu podwyżek składek na ZUS od przedsiębiorców około 1,5 mld zł. Tymczasem na pytanie, jakie będą naprawdę skutki wprowadzenia proponowanych zmian, odpowiedzi udzieli życie. Trzeba również podkreślić, że jeszcze się tak na świecie nie zdarzyło, żeby po podniesieniu obciążeń z tytułu jakiejś daniny osiągano poprawę ich ściągalności.

Ireneusz Jabłoński, Centrum im. Adama Smitha

Zestawienie dwóch liczb - deficytu budżetu na poziomie 35 mld zł i ponad 46 mld, które kasa państwa będzie musiała w przyszłym roku pożyczyć - daje nam prawdziwy obraz potrzeb pożyczkowych. Moim zdaniem obecny rząd, ze słabym zapleczem parlamentarnym, a także piętnem tymczasowości, nie jest w stanie zaproponować budżetu przełomu, który gruntownie uzdrawiałby finanse państwa. Dlatego dziwi mnie wpisywanie po stronie dodatkowych dochodów czy oszczędności, mających pojawić się z tytułu uchwalenia ustaw, które są na etapie "obróbki" parlamentarnej. Przewidywanie jest optymistyczne, ale wpisywanie tego do budżetu przedwczesne - nie wiemy, podobnie

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: szukanie | oszczędności | KRUS | ZUS | wydatki | Szukają
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »