Szykuje się fala pozwów w Orlenie, Tauronie i PKO BP? Państwowe spółki będą dochodzić odszkodowań

Państwowe spółki będą mogły dochodzić odszkodowań od byłych menadżerów. To wynik nieudzielenia absolutorium przez walne zgromadzenia, o którym wspomina prof. Katarzyna Bilewska w rozmowie z PAP, a które może mieć miejsce w większości spółek Skarbu Państwa w najbliższym czasie.

Najbliższe zgromadzenia akcjonariuszy spółek Skarbu Państwa mogą być przełomowe i trudne dla byłych zarządów i rad nadzorczych. Prawnicy uważają, że to wtedy udziałowcy takich firm, jak np. Orlen, KGHM, Energa, Tauron, Azoty czy PKO BP podejmować będą uchwały w sprawie udzielania absolutorium osobom kierującym firmami za rok 2023.

Byli menadżerowie w kłopotach

Udzielając absolutorium, spółka deklaruje, że nie będzie dochodzić roszczeń odszkodowawczych od danej osoby za jej działania w poprzednim roku. Jak wyjaśniła prof. Katarzyna Bilewska z wydziału prawa i administracji Uniwersytetu Warszawskiego dotyczy to jednak zdarzeń ujawnionych, czyli takich, o których akcjonariusze byli poinformowani. 

Reklama

- Jeżeli okaże się, że zarząd spółki podejmował decyzje, które okazały się szkodliwe dla firmy, to nawet w przypadku osób, które otrzymały absolutorium, takie zwolnienie z odpowiedzialności za szkody nie będzie miało zastosowania, jeżeli akcjonariusze o tych zdarzeniach nie wiedzieli - mówila prawniczka. 

Jak dodała, brak uchwały walnego zgromadzenia w sprawie absolutorium jest jednoznaczne z brakiem pozytywnego skwitowania działalności menadżera, co "otwiera spółkom drogę do dochodzenia odszkodowań za niekorzystne dla przedsiębiorstw decyzje inwestycyjne, błędy popełnione wobec kontrahentów czy pracowników". 

Spółki Skarbu Państwa wyliczą szkody

Państwowe spółki zaczną teraz wyliczać, jaką szkodę poniosły w wyniku działań menadżerów. Efektem tego mogła być pozwy do sądu i dochodzenie zapłaty odszkodowań. Profesor powiedziała również, że menadżer, który nie uzyska absolutorium, może odwołać się do sądu, wnosząc powództwo o ochronę dóbr osobistych. 

- Wtedy sąd ustala, czy mu się to absolutorium należało, czy nie - wyjaśniła. 

Przypomniała, że po przejęciu spółek przez PiS w 2015 roku wielu menadżerów nie otrzymało absolutorium i wystąpiło z sukcesem do sądu. Jej zdaniem teraz będą miały miejsce podobne procesy. 

Historia lubi się powtarzać?

Z kolei prof. Michał Romanowski z kancelarii Romanowski i Wspólnicy, uważa, że obecnej sytuacji nie można porównywać z tym, co działo się po przejęciu państwowych spółek przez PiS. Po pierwsze przeprowadzone wówczas audyty nie potwierdziły tak dużej liczby nieprawidłowości, jak dzisiaj. 

- Nie było takich raportów NIK dotyczących np. fuzji Lotosu czy Orlenu. Nie było sztucznego zaniżania cen paliw w celach politycznych, nieuzasadnionego biznesowo zakupu wydawnictwa Polska Press, czy przeznaczania środków na reklamę tylko dla wybranych mediów - wyliczył. 

I dodawał, że "byłby zaskoczony, gdyby absolutoria oznaczające, że spółki nie będą dochodziły roszczeń od byłych decydentów, zostały udzielane". Jego zdaniem można spodziewać się wysypu pozwów i zawiadomień do prokuratury o popełnieniu przestępstw.

Pierwsze decyzje już są

Pierwsze decyzje na walnych zgromadzeniach już zapadają. W czwartek - jak poinformowała w komunikacie Energa (spółka z Grupy Orlen) - walne zgromadzenie nie podjęło uchwały ws. udzielania absolutorium byłej prezes spółki Zofii Paryle. Absolutorium nie udzielono również:

  • byłej wiceprezes ds. komunikacji Adriannie Sikorskiej, 
  • byłemu wiceprezesowi ds. korporacyjnych Januszowi Szurskiemu, 
  • byłemu wiceprezesowi ds. operacyjnych i klimatu Dominikowi Wadeckiemu. 

Walne Zgromadzenie spółki udzieliło z kolei absolutorium z wykonania obowiązków byłemu wiceprezesowi ds. finansowych Michałowi Perlikowi.

W najbliższych dniach  odbędą się walne zgromadzenia akcjonariuszy m.in. w Orlenie (25 czerwca br.), PKO BP (28 czerwca br.), Zakładach Azotowych Puławy (28 czerwca br.), KGHM (5 lipca br. kontynuacja). Według profesor Bilewskiej oraz profesora Michała Romanowskiego decyzji ws. udzielenia absolutorium będzie przybywać w miarę, jak kończyć się będą audyty obecnie przeprowadzane w spółkach skarbu państwa. Rady nadzorcze części spółek już negatywnie zaopiniowały wykonanie ubiegłorocznych obowiązków przez byłych członków zarządu. Tak jest np. w przypadku Zakładów Azotowych Puławy, PKP Cargo i KGHM-u. 

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: spółki skarbu państwa | prawnik radzi | Orlen | Odszkodowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »