Tanie loty odlecą z Modlina? Popularna linia tnie połączenia z Polski
Ryanair, irlandzkie tanie linie lotnicze z siedzibą w Dublinie, nie podpiszą pięcioletniej umowy z lotniskiem w Modlinie - dowiedziała się piątkowa "Rzeczpospolita". Międzynarodowy port lotniczy i jedne z największych linii lotniczych na świecie nie były w stanie na czas uzgodnić warunków współpracy. "Lotnisko nie komentuje i nie potwierdza tej informacji" - zaznaczył dziennik.
Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin znajduje się 37 km od centrum Warszawy, w pobliżu drogi ekspresowej S7 i linii kolejowej Warszawa-Modlin. Choć lotnisko przez wiele lat obsługiwało regularne rejsy Ryanaira, to teraz wiadomo, że nie będzie pięcioletniej umowy pomiędzy przewoźnikiem a portem.
"Rzeczpospolita" podała, że Ryanair szacuje, iż siatka letnia (od końca marca do końca października 2025 r.) będzie mniejsza o około 30 proc. od tegorocznej. "W 2024 r. w ciągu sześciu miesięcy kwiecień - wrzesień (...) Ryanair przewiózł z Modlina 1,88 mln pasażerów. Lotnisko nie komentuje i nie potwierdza tej informacji" - zaznaczył dziennik.
"Nie ma co się tym przejmować, bo jest to typowa polityka Ryanaira wymuszająca ustępstwa. Oferta Modlina jest i tak lepsza, niż Irlandczycy dostali na innych polskich lotniskach. Teraz w Modlinie muszą zrobić wszystko, żeby i tak się rozwijać i nie generować strat" - ocenił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Adrian Furgalski, prezes ZDG TOR, ekspert rynków transportowych.
Jak wyjaśniła gazeta, Ryanair z powodu nowych opłat nałożonych na transport lotniczy w Niemczech znacznie ograniczył operowanie w tym kraju. Potem zagroził wycofaniem się z dziesięciu lotnisk francuskich, jeśli rząd w Paryżu nie wycofa się z drastycznych podwyżek.
"Kilka miesięcy temu, kiedy negocjacje jeszcze trwały, Irlandczycy szydzili z nowych stawek i proponowanych warunków mówiąc, że lotnisko w Modlinie ceni się tak, jak by było Frankfurtem nad Menem. Tyle że dzisiaj nie chodzi tylko o pieniądze. Bo stoją za tym przede wszystkim ograniczone możliwości flotowe tej linii. Po prostu przed sezonem letnim 2025 Ryanair otrzyma od Boeinga co najwyżej 20 nowych samolotów, czyli przynajmniej o pięć mniej, niż wcześniej planowano" - podała gazeta.
Linia lotnicza Ryanair, która jako jedyna obsługuje regularne połączenia z Modlina, ogłosiła w połowie sierpnia, że w sezonie zimowym zredukuje ruch na lotnisku w Modlinie o 50 proc. Całkowicie zlikwidowanych zostanie 11 tras - m.in. do Budapesztu, Walencji, Rygi czy Katanii. Na 18 trasach nastąpi natomiast redukcja liczby lotów. Dotyczy to m.in.: Dublina, Alicante, Brukseli-Charleroi czy Wiednia.
"Decyzja ta wynika z niepowodzenia trwających ponad rok negocjacji z zarządem lotniska, dotyczących uzyskania konkurencyjnej bazy kosztowej, co umożliwiłoby Ryanair dalszy rozwój bardzo tanich połączeń lotniczych w Modlinie w sezonie zimowym 2024" - tłumaczył przewoźnik w jednym z poprzednich komunikatów.