Te numery musisz znać!

Od 1 października powinien działać numer telefoniczny 116 - bezpłatny ogólnoeuropejski numer dla dzieci i rodziców, którzy potrzebują pomocy - poinformowała w środę PAP prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) Anna Streżyńska.

Grupa numerów 116 (tj. 116 000 - numer interwencyjny w sprawie zaginionych dzieci, 116 111 - telefon zaufania dla dzieci, 116 123 - telefon wsparcia emocjonalnego) to ogólnoeuropejskie i darmowe linie telefoniczne. Zostały uruchomione na podstawie decyzji Komisji Europejskiej z lutego i października 2007 roku. Zgodnie z nimi tylko numer 116 000 musi być dostępny całodobowo. W przypadku dwóch pozostałych nie ma takiego obowiązku, ale konieczne jest pozostawienie informacji głosowej o tym, w jakich godzinach pełniony jest na linii telefonicznej dyżur. Streżyńska powiedziała, że do obsługi numerów w Polsce zgłosiła się Fundacja Dzieci Niczyje, która zawarła porozumienie z Polkomtelem (operator sieci Plus). "Numer jest przydzielany operatorowi dla potrzeb działalności tej fundacji. Polkomtel wystąpił do nas z wnioskiem o przyznanie tego numeru, a fundacja podpisała z nim porozumienie o jego wykorzystanie" - wyjaśniła prezes UKE.

Reklama

Streżyńska dodała, że obecnie trwają przygotowania do uruchomienia numeru. "Prace trwają od lutego. Umówiliśmy się z fundacją, (...) że od października (...) numer będzie dostępny" - zaznaczyła. Dodała, że wtedy też rozpocznie się promocja tej usługi. Prezes UKE podkreśliła, że udało się też dojść do porozumienia w sprawie rozliczeń między operatorami w przypadku numeru 116. Na ostatnim spotkaniu w tej sprawie eksperci rynku telekomunikacyjnego i operatorzy przyjęli wspólne stanowisko - numery 116 nie mogą być źródłem przychodów. Dlatego nie będzie rozliczeń pomiędzy nimi z tych połączeń.

KE zobowiązała państwa członkowskie do podjęcia wszelkich niezbędnych środków, by krajowe organy regulacyjne (w przypadku Polski - Urząd Komunikacji Elektronicznej) mogły przydzielać numery. "To sugestia Komisji Europejskiej. Każdy kraj musi zgodnie z własnymi potrzebami określić, czy takie numery są potrzebne i w jakiej formule powinny one działać" - powiedziała Streżyńska. Dodała, że wiele zależy od organizacji pożytku publicznego. "Jeżeli stwierdzą, że taki numer byłby potrzebny, to wówczas powinien być uruchomiony" - dodała prezes UKE. Rok temu KE zwróciła się do krajów UE o jak najszybsze uruchomienie numeru 116. "Ten numer jest w kilku krajach już aktywny, a w kilku na etapie uaktywniania" - powiedziała. Na początku lipca wicepremier, minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna w liście do Komisarz ds. Społeczeństwa Informacyjnego i Mediów Viviane Reding zapowiedział wsparcie rządu i koordynację prac na rzecz wdrożenia numerów 116 w Polsce.

Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) Anna Streżyńska chce, by przy tworzeniu mapy obszarów o najsłabszym dostępie do telefonii stacjonarnej i mapy dostępu do szerokopasmowego internetu pomogli UKE konsumenci.

Streżyńska o planach stworzenia map informowała w lipcu br. Chce ona wyodrębnić na mapie Polski obszary, na których będą potrzebne inwestycje w sieci telekomunikacyjne, umożliwiające dostęp zarówno do usług telefonicznych, jak i szerokopasmowego internetu. Zlokalizowanie tych miejsc ma umożliwić wspomaganie procesów inwestycyjnych na tych obszarach.

Od środy na stronie internetowej Urzędu znajdują się ankiety, za pomocą których można zgłosić zapotrzebowanie na telefon stacjonarny lub szerokopasmowy internet.

Jak poinformował UKE, mapy te zostaną opracowane po uzyskaniu szczegółowych informacji zarówno od przedsiębiorców świadczących usługi telekomunikacyjne, jak również od samych użytkowników lub potencjalnych użytkowników tych usług.

"Mamy nadzieję, że w efekcie uzyskania informacji (...) udostępnimy operatorom (również lokalnym) oraz zainteresowanym organom samorządu terytorialnego, wiedzę o miejscach skoncentrowanego popytu na usługi telekomunikacyjne, które to miejsca mogą być interesujące z punktu widzenia biznesowego" - czytamy w komunikacie.

Urząd poinformował, że samo powstanie map nie gwarantuje, że dostęp do usług zostanie zapewniony wszystkim, którzy zgłoszą taką potrzebę.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Anna Streżyńska | mus | UKE | mapy | telefon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »