Test nastrojów

Dzisiaj PMI dla strefy euro i ZEW dla Niemiec pokażą jak ostatnie tygodnie wyprzedaży na giełdach i kryzysu w strefie euro odbiły się na oczekiwaniach przedsiębiorstw.

Dzisiaj PMI dla strefy euro i ZEW dla Niemiec pokażą jak ostatnie tygodnie wyprzedaży na giełdach i kryzysu w strefie euro odbiły się na oczekiwaniach przedsiębiorstw.

Na rynkach ryzykownych aktywów zrobiło się cieplej, m.in. za sprawą niewielkiego wzrostu indeksu PMI dla Chin, z 49,3 do 49,8pkt. Poprawa koniunktury w gospodarce o tak dużym udziale eksportu pokazuje, że w odróżnienia od kryzysu po upadku Lehmann Brothers nie ma nagłego załamania handlu międzynarodowego. Dzisiaj mocnym testem tego optymizmu będzie odczyt PMI dla całej strefy euro (o 10.00-ej), indeksu głównego jak i subindeksów odnoszących się do przemysłu i usług. Konsensus zakłada spadki o około 0,5-1pkt., ale widzimy ryzyko po niższej stronie z uwagi na bardzo złą percepcję ostatniego kryzysu przez gospodarkę realną.

Reklama

Dzisiaj również indeks ZEW z Niemiec (11.00), ten bardziej odzwierciedla nastroje analityków finansowych a nie sfery realnej, więc często jeszcze bardziej reaguje na spadki giełd niż sfera realna. W USA poznamy kolejny regionalny indeks koniunktury dla przemysłu - Richmond Fed, który może być podobnie pesymistyczny jak Philadelfia Fed z ub. tygodnia. Poniedziałkowy Chicago Fed indeks wzrósł ale to zupełnie inny wskaźnik, podsumuwujący przeszłe dane statystyczne w odróżnieniu od Philadelfia Fed i Richmind Fed które mają mocno wyprzedzający charakter.

W międzyczasie pojawił się kolejny kłopot z uruchomieniem drugiego pakietu pomocowego dla Grecji. Finlandia żąda zabezpieczenia dla swojego udziału w programie i otrzymała takowy, ale to wzbudziło protest innych członków euro, którzy obawiają się że efektywnie pomoc którą Grecja otrzyma nie trafi w całości do tego kraju ale po części do tych rządów które spodziewają się zabezpieczenia. Możliwe jest więc veto ze strony Holandii, które może opóźnić uruchomienie programu.

Złoty nieco mocniejszy razem z lepszym sentymentem na giełdach, dzisiaj €/PLN poniżej 4,16. Na rynku obligacji stabilizacji, przy czym zagranica wstrzymuje się z kupowaniem, po tym jak wcześniejsze zakupy obligacji (i sprzedaż IRS-ów) na tyle umocniły krzywą iż wycenia już niemal 100pb cięć w ciągu dwóch lat. Tym razem jednak krajowe fundusze są po stronie kupujących. Agresywna wycena podwyżek jest zasługą szybkiego pogorszenia oczekiwań odnośnie wzrostu w strefie euro, więc to jak będzie się zachowywała nasza krzywa w dużym stopniu zależy od sytuacji na giełdach i europejskim rynku długu. Krajowe czynniki zaczną dopiero wkrótce odgrywać dużą rolę, na razie obserwujemy przesuwanie się konsensusu oczekiwań odnośnie wzrostu w naszym regionie w dół, w tym liczne korekty prognoz wzrostu dla Polski, które doganiają nasze wcześniejszą pesymistyczną prognozę wzrostu dla polskiej gospodarki.

INGBank
Dowiedz się więcej na temat: ZEW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »