Trybunał postanowił, że zakwestionowany przepis straci moc z upływem dwunastu miesięcy od ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw.
TK zajął się sprawą na wniosek rzecznika praw obywatelskich Ireny Lipowicz. Chodziło o art. 40 ust. 5 pkt 1 lit. b ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne, który przewiduje, że opłaty za czynności geodezyjne i kartograficzne ustala minister w rozporządzeniu. Obecne opłaty ustalił minister infrastruktury w rozporządzeniu z 19 lutego 2004 r.
Rzecznik twierdziła, że opłat nie powinien ustalać minister, tylko parlament w ustawie, bo zgodnie z art. 217 konstytucji podatki i inne daniny publiczne mogą być nakładane tylko w ustawie i tylko ustawa może ustalać ich stawki.
Lipowicz argumentowała, że opłaty te są daniną publiczną i nie mogą być traktowane, jako wynagrodzenie za usługę. We wniosku do TK rzecznik zwróciła też uwagę na to, że na podstawie Prawa geodezyjnego i kartograficznego nie sposób ustalić, za które konkretnie czynności trzeba płacić. Brak jakichkolwiek wskazówek w ustawie powoduje, że minister może dowolnie ustalać opłaty - twierdziła rzecznik.
Do takich samych wniosków doszedł we wtorek Trybunał Konstytucyjny. Stwierdził, że opłaty za czynności związane z prowadzeniem państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego oraz krajowego systemu informacji o terenie, opłaty za udzielanie informacji, a także za wykonywanie wyrysów i wypisów z operatu ewidencyjnego mają charakter danin publicznych w rozumieniu art. 217 konstytucji.
TK zgodził się z RPO, że zakwestionowany przepis ustawy pozwala ministrowi całkiem dowolnie określać wysokość opłat oraz metody ich obliczania lub waloryzacji; w ogóle nie odnosi się do kwestii zróżnicowania ich wysokości.
Państwowy zasób geodezyjny i kartograficzny składa się z: zasobu centralnego, zasobów wojewódzkich i zasobów powiatowych, stanowi własność Skarbu Państwa i jest gromadzony w ośrodkach dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej.
Zasadniczo korzystanie z państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego jest odpłatne.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
