"To jest gigantyczny skandal"
W Ministerstwie Edukacji Narodowej już widać zbliżające się wakacje, kpi "Nasz Dziennik" relacjonując przetarg jaki szefostwo MEN ogłosiło na zakup: termosów - koniecznie z dwoma termoizolacyjnymi kubkami, walizek podróżnych, toreb na ramię odtwarzaczy mp3 i pendrive'ów, obowiązkowo z możliwością szyfrowania danych.
Zamówienie, którego wartość - zgodnie ze specyfikacją - przekraczać może nawet 100 tys. euro, MEN sfinansuje ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego.
Jak zawile poinformowało "Nasz Dziennik" biuro prasowe MEN, wszystko to zostanie zakupione w ramach projektu "Informacja i promocja działań edukacyjnych SPO RZL oraz PO KL" realizowanego w ramach Pomocy Technicznej Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwój Zasobów Ludzkich 2004-2006. Celem projektu jest informowanie potencjalnych oraz ostatecznych beneficjentów o działaniach edukacyjnych w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki oraz podsumowanie dotychczasowych działań Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwój Zasobów Ludzkich - zapewniają urzędnicy MEN.
- Żarty sobie robicie? Prima aprilis było dwa tygodnie temu. Nie wierzę, po prostu nie wierzę. To jest gigantyczny skandal - tak poseł Zbigniew Dolata (PiS) z sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży kwituje informację o zamówieniu MEN. "Nasz Dziennik" zapewnia jednak, że to bynajmniej nie żart.
