To może być cios dla złotego?

Rada Polityki Pieniężnej powinna na najbliższym posiedzeniu w grudniu obniżyć stopy procentowe jednorazowo do poziomu 4 proc., czyli o 175 pb - uważa Krzysztof Rybiński, partner w Ernest&Young, były wiceprezes NBP.

"W sytuacji gdy prognozy wzrostu na kolejne dwa lata są obniżane do 1-2 proc. ( a ci którzy prognozują jeszcze około 3 procent wkrótce obniżą swoje prognozy), realna stopa procentowa nie powinna być wyższa niż 1 procent, co wobec inflacji oczekiwanej na poziomie 2-3 proc. oznacza, że nominalna stopa procentowa NBP nie powinna być wyższa niż 3,5-4 proc..

Dlatego RPP powinna moim zdaniem na najbliższym posiedzeniu w grudniu obniżyć stopy jednorazowo do poziomu 4 proc., czyli o 175 pb" - napisał Rybiński na swoim blogu internetowym.

"Oczywiście, aby tak zrobić Rada musi odejść od stosowanej od wielu lat polityki małych kroków. Rada powinna też traktować dane o wzroście PKB i płac w 2008 roku jak zamierzchłą przeszłość, jako szum, który raczej przeszkadza niż pomaga w przewidywaniu przyszłej koniunktury" - dodał.

Reklama

Rybiński uważa, że polityka pieniężna powinna skupić się obecnie na zarządzaniu ryzykiem.

"Po trzech seriach silnych obniżek stóp procentowych w ciągu ostatnich miesięcy perspektywy globalnej gospodarki ciągle są nieciekawe. Rynki kredytowe zamarły, premia za ryzyko jest tak wysoka, że poziom stóp procentowych banku centralnego czy niski poziom rządowych krzywych dochodowości przestał mieć znaczenie, kredyt i tak pozostanie rzadkim dobrem i będzie potwornie drogi" - ocenił Rybiński.

"W tej sytuacji polityka pieniężna powinna skupić się na zarządzaniu ryzykiem, czyli na ograniczeniu prawdopodobieństwa wystąpienia złego scenariusza globalnej stag-deflacji.

Wszystkie największe banki centralne świata przyjęły taką strategię, i nie ma zbyt wielu powodów żeby Narodowy Bank Polski zachowywał się inaczej" - dodał. Zdaniem byłego wiceprezesa NBP, jeżeli RPP nie obniży szybko stóp procentowych to powstaje ryzyko, że wraz z nasileniem się kryzysu kredytowego w pierwszej połowie przyszłego roku gospodarka silnie zwolni. "Jeżeli się mylę, i wzrost będzie silniejszy, a rynki kredytowe odżyją (chciałbym bardzo, ale to moim zdaniem niemożliwe) to Rada będzie mogła podnieść stopy procentowe po kilku miesiącach. Dzisiaj pilnie potrzebujemy polisy ubezpieczeniowej od recesji" - napisał.

Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu

Jan Czekaj powiedział:

Dotychczasowa polityka małych kroków to było dobre, ale musimy mieć na uwadze, że sytuacja jest wyjątkowa i być może RPP odstąpi od zwyczaju i będzie decyzja o głębszej obniżce (...) Jeśli dane będą niepokojące, to można by się zastanowić nad głębszą obniżką (...) Taki krok wchodzi w grę, chociaż na razie RPP nie dyskutowała." Redukcja stóp o 50pb na grudniowym posiedzeniu jest naszym scenariuszem bazowym. Zakładamy, że Rada będzie bardziej skłonna do zdecydowanych ruchów po zapoznaniu się z danymi o kredytach udzielonych w listopadzie oraz o produkcji przemysłowej (spodziewamy się niezwykle słabego odczytu -8,2%r/r).

Z kolei, Dariusz Filar,

zgodnie ze swoją reputacją zwolennika zaciekłej walki z inflacją podkreślał różnice w warunkach w jaki działa EBC i RPP: w Polsce mówi się o spowolnieniu a nie recesji, inflacja jest prawie dwa razy wyższa i płace rosną zdecydowanie szybciej. Jego skłonność do popierania obniżki na najbliższym posiedzeniu wydaje się niewielka, jednak wcześniejsze zapowiedzi, że dramatycznie złe wyniki z gospodarki mogą zmienić jego podejście nakazują nam zakładać ( w świetle naszej prognozy dla produkcji), że nie będzie on przeszkadzał w luzowaniu polityki pieniężnej.

Co to znaczy: Zdaniem analityków z ING Banku

Obniżka o 50pb zapewne będzie poddana głosowaniu w grudniu i naszym zdaniem zostanie przyjęta o ile nie zobaczymy dużego spadku wartości złotego.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | Rada Polityki Pieniężnej | cios | polityka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »