To nie koniec spadających taryf!

Minuta wykonywanego połączenia w roamingu na terenie UE nie może być teraz droższa niż 0,46 euro. Już od lipca ceny połączeń spadną do maksymalnie 0,43 euro, a w 2011 będzie jeszcze taniej - 0,35 euro. Operatorów telekomunikacyjnych do obniżek zmusza Komisja Europejska.

Ceny połączeń telefonicznych w UE w roamingu zaczęły spadać dwa lata temu. KE wprowadziła wtedy tzw. eurotaryfę - od 30 sierpnia 2007 r. ceny ustalane przez operatorów nie mogły być wyższe niż 0,49 euro za minutę połączenia wykonanego i 0,24 euro za minutę połączenia odebranego.

Inicjatorem obniżek była obecna komisarz UE ds. społeczeństwa informacyjnego Viviane Reding. KE ustaliła też wtedy, że ceny połączeń będą obniżane corocznie - spadły również w 2008 r. W kwietniu tego roku Parlament Europejski zatwierdził nowe, zaproponowane przez Komisję obniżki cen połączeń, które wejdą w życie w lipcu tego roku - nie więcej niż 0,43 euro za połączenia wychodzące, i maksymalnie 0,19 euro za przychodzące.

Reklama

PE zatwierdził też po raz pierwszy obniżki cen SMS-ów. Teraz średnia cena SMS-ów w roamingu wynosi w UE 0,28 euro (ok. 1,50 zł), a od 1 lipca br. nie będzie mogła być wyższa niż 0,11 euro. Obywatele UE wysyłają rocznie z zagranicy 2,5 miliarda SMS-ów za kwotę 800 milionów euro.

Przyjęte propozycje KE to dalszy ciąg rozpoczętej ponad dwa lata temu przez Viviane Reding walki z wygórowanymi - jej zdaniem - opłatami za usługi telekomunikacyjne w krajach UE.

Walkę Reding popierał i popiera Urząd Komunikacji Elektronicznej. Zdaniem prezes UKE Anny Streżyńskiej, kolejne obniżki cen połączeń w roamingu, a teraz także SMS-ów, przynoszą i przyniosą Polakom korzyści w postaci mniejszych rachunków telefonicznych.

- Coraz więcej Polaków porusza się po krajach Unii Europejskiej w celach turystycznych, biznesowych czy naukowych. Utrzymując kontakt z domem rodzinnym czy przyjaciółmi, musimy korzystać z telefonów. Gdyby nie członkostwo UE, nie bylibyśmy beneficjentami rozporządzenia o roamingu i dalej podróżowalibyśmy po Unii, dzwoniąc i "sms-ując" za duże pieniądze - powiedziała.

Viviane Reding została komisarzem UE ds. społeczeństwa europejskiego w 2004 r. W latach 1999-2004 była komisarzem UE odpowiedzialnym za edukację i kulturę. Wcześniej była członkiem luksemburskiego parlamentu. W kwietniu eurodeputowani, po porozumieniu z krajami członkowskimi, zaaprobowali też propozycję KE wprowadzenia obowiązku sekundowego naliczania kosztów rozmów w roamingu. Teraz zdecydowana większość operatorów stosuje naliczanie minutowe. Operatorzy będą zobowiązani od 1 lipca br. do stosowania takiego naliczania od 31. sekundy rozmowy. To oznacza, że będą mogli obciążyć połączenie pięciosekundowe tak jak 30-sekundowe.

Zdaniem Streżyńskiej, to rozwiązanie jest wynikiem kompromisu politycznego między państwami. - Kraje UE mają różne stanowiska dotyczące regulacji wspólnego rynku. Przykładowo, "państwom turystycznym", takim jak Włochy, Hiszpania i Grecja, wcale nie zależało na tanim roamingu, bo ich krajowi operatorzy na nim zarabiali - zaznaczyła.

Roaming to mechanizm w sieciach komórkowych, umożliwiający korzystanie z usług obcych sieci bądź punktów dostępowych w momencie, gdy abonent znajduje się poza zasięgiem sieci operatora lub dostawcy internetu, z którym podpisał umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych.

Przeliczanie limitów eurotaryfy w walutach krajów UE jest ustalane według referencyjnego kursu wymiany Europejskiego Banku Centralnego, ogłoszonego w terminie jednego miesiąca poprzedzającego dzień, od którego obowiązują nowe ceny w roamingu.

Rozporządzenie o roamingu wygaśnie 30 czerwca 2013 roku. Gdyby nie nowe rozporządzenie (z kwietnia br.), istniejące przepisy przyjęte przez Parlament i Radę UE w 2007 roku wygasłyby do końca czerwca 2010 roku.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Komisja Europejska | obniżki cen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »