Totalna klapa z cyfryzacją
Po roku zaniechania, rząd powinien wytłumaczyć się z braku zdecydowanych działań w zakresie cyfryzacji nadawania radia i telewizji w Polsce - uważa Instytut Globalizacji.
- Polska należy, obok Rumunii i Bułgarii, do najgorzej zcyfryzowanych krajów Unii Europejskiej - zauważa dr Tomasz Teluk, dyrektor Instytutu Globalizacji, prowadzącego badania nad cyfryzacją w ramach projektu "Cyfrowa Polska". - Jak dotąd nie powstała nawet żadna strategia cyfryzacji, a wszystkie działania prowadzone są w sposób opieszały i chaotyczny - dodaje.
Jak wykazały ostatnie badania TNS OBOP, przeprowadzone dla Instytutu Globalizacji, cyfryzacja jest dla Polaków tak samo ważna, jak budowa nowych dróg i stadionów. Jako odpowiedzialnego za cyfryzację, Polacy wskazali rząd Donalda Tuska i to jego rozliczą za sukces, bądź porażkę cyfryzacji - uważa Instytut Globalizacji.
Największą porażką rządu w zakresie cyfryzacji, jest fakt, że Polska jako jedyny europejski kraj wciąż nie ma naziemnej telewizji cyfrowej. Ponadto stoi w miejscu cyfryzacją telewizji publicznej. Mimo podjętych decyzji, realizacja budowy narodowej platformy cyfrowej stoi w miejscu.
W opinii Instytutu cyfryzacja w Polsce przebiega źle wskutek konfliktu zarządu telewizji publicznej z rządem RP. W ten sposób cyfryzacja stoi w miejscu, ponieważ zarząd TVP nie potrafi znaleźć wspólnego języka z rządem premiera Tuska.
Tymczasem ofiarami konfliktu politycznego są telewidzowie, którzy przez lata łożyli na utrzymanie telewizji publicznej, a dziś czują się oszukani, bo TVP wciąż nie jest dostępna w cyfrowej jakości.
Cyfryzacja jest na tyle istotnym przedsięwzięciem cywilizacyjnym w dobie globalizacji, że politycy powinni wznieść się ponad partyjne podziały i zrobić razem coś dla dobra kraju. Patowa sytuacja, w której znalazła się Polska cyfryzacja, powinna w końcu zostać przerwana.