Trump ogłasza strategiczną rezerwę kryptowalut. Zainwestuje w bitcoina i inne
Prezydent USA Donald Trump ogłosił w niedzielę utworzenie amerykańskiej rezerwy kryptowalut. Swoją decyzję ogłosił w mediach społecznościowych. Wcześniej powołał grupę roboczą ds. aktywów cyfrowych.
Bitcoin i inne kryptowaluty zyskują po ostatnich decyzjach Donalda Trumpa. Prezydent Stanów Zjednoczonych już od wielu miesięcy zapowiadał ten krok. Teraz powołuje specjalną grupę roboczą ds. aktywów cyfrowych i chce bardziej przyjaznego podejścia władz do kryptowalut.
Kluczowe punkty dotyczące utworzenia strategicznej rezerwy prezydent Trump ogłosił w poście na Truth Social. To pierwszy raz, kiedy Trump określił swoje poparcie dla "rezerwy" kryptowalut:
"Amerykańska rezerwa kryptowalutowa podniesie tę krytyczną branżę po latach korupcyjnych ataków ze strony administracji Bidena, dlatego moje rozporządzenie wykonawcze w sprawie aktywów cyfrowych skierowało Prezydencką Grupę Roboczą do podjęcia dalszych kroków w sprawie Rezerwy Strategicznej Kryptowalut, która obejmuje XRP, SOL i ADA" - napisano w poście.
Jak donosi PAP, w ten sposób Trump chce sprawić, aby "Stany Zjednoczone były światową stolicą kryptowalut".
"BTC i ETH, podobnie jak inne cenne kryptowaluty, będą sercem Rezerwy. Uwielbiam też Bitcoina i Ethereum" - napisał Trump w kolejnym poście.
"Ta inicjatywa nie tylko wzmacnia rolę bitcoina jako dojrzewającego magazynu wartości, ale także podkreśla znaczenie sieci blockchain, takich jak Ethereum, Solana, XRP i Cardano, w infrastrukturze finansowej, płatnościach i zdecentralizowanych finansach" - powiedział Federico Brokate, szef amerykańskiego biznesu w 21Shares, cytowany przez CNBC.
XRP wzrósł o 33 proc. po ogłoszeniu, podczas gdy token powiązany z Solaną skoczył o 22 proc. Moneta Cardano poszybowała w górę o ponad 60 proc. Bitcoin i ether zyskały odpowiednio 9 proc. i 11 proc. Tymczasem luty był najgorszym miesiącem dla kryptowalut od 2022 roku. Trump jest gospodarzem pierwszego szczytu kryptowalutowego, który odbędzie się w Białym Domu w piątek, a inwestorzy będą uważnie obserwować więcej wskazówek na temat planów prezydenta.
To pierwszy raz, kiedy Trump określił swoje poparcie dla "rezerwy" kryptowalut w porównaniu z dotychczas używanym określeniem "zapasy". Podczas gdy "rezerwa" polega na aktywnym kupowaniu kryptowalut w regularnych ratach, zapasy oznaczają, że rząd po prostu nie sprzedałby żadnej kryptowaluty posiadanej przez siebie obecnie.
Trump po raz pierwszy przedstawił pomysł krajowego zapasu bitcoinów latem ubiegłego roku na Bitcoin 2024 w Nashville, gdzie zaczął zabiegać o głosowanie na kryptowaluty. Na tym samym wydarzeniu senator z Wyoming, Cynthia Lummis, przedstawiła swoją propozycję narodowej strategicznej rezerwy bitcoinów.
Po reelekcji Trumpa w listopadzie 2024 roku głosy wzywające do powołania strategicznej rezerwy bitcoinów stało się głośniejsze, co pomogło osiągnąć cenie flagowej kryptowaluty nowe rekordy wszech czasów. Wzrosty zatrzymały się po tym, jak Trump wydał swoje rozporządzenie wykonawcze w sprawie kryptowalut pod koniec stycznia.
Trump wezwał wtedy prezydencką grupę roboczą ds. kryptowalut do oceny między innymi potencjalnego tworzenia i utrzymywania krajowych zapasów aktywów cyfrowych, potencjalnie pochodzących z kryptowalut legalnie skonfiskowanych przez rząd federalny w wyniku jego wysiłków organów ścigania.
Branża zareagowała chłodno na ten język. Po części dlatego, że inwestorzy oczekiwali skupienia się na bitcoinie, podczas gdy termin "aktywa cyfrowe" sugerował, że zapasy mogą obejmować inne kryptowaluty, nie podając szczegółów.
W poniedziałek bitcoin nieznacznie traci i kosztuje już 374 234,02 zł.