Donald Trump zapowiada większe wydobycie węgla. Mówi o nim "piękny i czysty"
Prezydent USA Donald Trump podpisał we wtorek dekret uznający węgiel za minerał krytyczny, a także ogłosił szereg innych działań mających znieść regulacje środowiskowe, zwiększyć wydobycia węgla i zablokować zamykanie kopalń. Podczas ceremonii w Białym Domu prezydentowi towarzyszyli górnicy w roboczych strojach, których Trump przyjął z wielkimi honorami.
"Dziś podejmujemy historyczne działania, aby pomóc amerykańskim pracownikom, górnikom, rodzinom i konsumentom" - ogłosił Trump podczas ceremonii podpisywania nowych dekretów wspierających przemysł węglowy w Stanach Zjednoczonych.
"Raz na zawsze kończymy wojnę Joe Bidena z pięknym, czystym węglem (...) przywracamy górników z powrotem do pracy" - dodał.
W przemówieniu wygłoszonym na tle stojących za nim górników (odzianych w robocze stroje) w Białym Domu, Trump przekonywał, że wartość niewydobytego węgla w USA jest 100 razy większa niż wartość całego złota w Fort Knox. Zapowiedział "zmiażdżenie" regulacji środowiskowych ograniczających wydobycie węgla, co ma uchronić przed zamknięciem 66 kopalń. Przekonywał też, że górnictwo były dotychczas dyskryminowane, choć górnicy uwielbiają swoją pracę i nie zrezygnowaliby z niej, nawet gdyby mieli szanse mieszkać w nowojorskim apartamencie i mieć inną pracę.
Prezydent Trump podpisał też rozporządzenie nakazujące ministrowi energii potencjalną klasyfikację węgla jako minerału krytycznego i pozwalające na zwiększenie wydobycia surowca przy użyciu zapisów ustawy Defense Production Act, która umożliwia zintensyfikowanie produkcji materiałów i towarów koniecznych na potrzeby obrony narodowej.
Inny dekret podpisany przez Donalda Trumpa mówi o zakończeniu dyskryminacyjnych polityk agencji rządowych przeciwko górnictwu węglowemu, pozwalając na otwarcie nowych kopalń na ziemiach federalnych. Amerykański przywódca polecił również resortowi sprawiedliwości ściganie i walkę z nielegalnymi regulacjami władz stanowych przeciwko paliwom kopalnym.
Dekrety Trumpa są częścią szerszej inicjatywy deregulacyjnej w sektorze energetyki, mającej na celu zwiększenie produkcji energii elektrycznej. Ma to być odpowiedź na potężne zapotrzebowanie na prąd - niezbędny m.in. dla rozwoju sztucznej inteligencji.