"Prezydent Donald Trump zatwierdził apel o wsparcie projektu Ambler Road na Alasce, kluczowej, 211-milowej drogi przemysłowej łączącej autostradę z rozległymi złożami minerałów o znaczeniu krytycznym w północno-zachodniej Alasce" - poinformował Biały Dom w komunikacie z 7 października br.
Decyzja cofa tę z czasów Bidena - przypomniano. Biały Dom nie kryje, że Ambler Road wzmocni "amerykańską dominację energetyczną" i zmniejszy "zależność od zagranicznych konkurentów" poprzez zabezpieczenie zasobów niezbędnych dla - jak to ujęto - "bezpieczeństwa narodowego, wzrostu gospodarczego, obronności i technologii".
Biały Dom pochwalił się, że decyzja Trumpa zostało szybko okrzyknięta przez organizacje górnicze "ogromnym sukcesem w zakresie wzrostu zatrudnienia, dobrobytu regionu i wzmocnienia krajowych łańcuchów dostaw".
Kobalt, miedź, złoto - Ambler Road ma umożliwić większe wydobycie
Nowy trakt ma umożliwić większe wydobycie takich surowców jak miedź, kobalt czy złoto, a prezydenckiemu wsparciu projektu towarzyszyło przejęcie 10 proc. udziałów w kanadyjskiej firmie Trilogy Metal, która planuje rozwój kopalni Ambler.
Next.gazeta.pl przypomina zarzuty Donalda Trumpa stawiane byłemu prezydentowi Joe Bidenowi, że ten zniszczył projekt i "zmarnował mnóstwo czasu, pieniędzy i wysiłku". Trump stwierdził, że projekt Ambler Road od dawna powinien był przynosić miliardy dolarów i dostarczać minerały. - A teraz zaczynamy od nowa i tym razem mamy mnóstwo czasu, żeby to zrobić - stwierdził Trump cytowany przez Associated Press.
Zwolennicy realizacji budowy drogi zwracają uwagę, że pomoże ona USA w wyścigu technologicznym z Chinami.
Nie wszystkim podoba się projekt Ambler Road. Protestują rdzenni mieszkańcy Alaski
Warto wyjaśnić, jak ma wyglądać opisywana Ambler Road. Będzie to ponad 200-milowy, dwupasmowy trakt (głównie żwirowy) dla ciężkiego ruchu przemysłowego, który ma zostać poprowadzony przez wartościowe przyrodniczo obszary. Co więcej, droga ma przecinać tereny, z których korzystają rdzenne plemiona Alaski.
M.in. zagrożenie dla rdzennych plemion Alaski było powodem zablokowania projektu przez administrację Joe Bidena (po zaakceptowaniu projektu przez pierwszą administrację Trumpa (2017-2021). Biden blokował projekt także z powodu realizowania długofalowych planów ograniczania emisji szkodliwych gazów do atmosfery. Dodajmy, że planowana droga miała przecinać jeden z parków narodowych.












