Truskawek będzie dużo
Będą dobre zbiory truskawek w tym roku. Będzie ich co najmniej tyle samo, co w ubiegłym roku, czyli 185 tys. ton - poinformował w poniedziałek prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski.
Jak zaznaczył Maliszewski, główny wysyp truskawek będzie w przyszłym tygodniu i wtedy skupy zaczną pracować pełna parą. Obecnie firmy przetwórcze kupują jeszcze niewielkie ilości tych owoców, a cena skupu kształtuje się poniżej 2 zł za kg. Podczas dużej podaży będą one jeszcze tańsze. W opinii prezesa, cena skupu truskawek z punktu widzenia plantatorów, powinna wynosić co najmniej 2 zł za kg.
Jak poinformował jeden z plantatorów z okolicy Płońska, tam truskawki kupowane są po 3,5 zł za łubiankę i jak stwierdził "jest to bardzo dobra cena" w stosunku do ceny płaconej w ubiegłym roku. W ubiegłym roku przeciętna cena skupu truskawek wyniosła 1,2 zł/kg.
Chiny mniej groźne
w tym roku truskawki z Chin nie są już tak groźne dla naszych producentów, z uwagi na gorsze plony. Przypomnijmy że nasz kraj domaga się ochrony rynku unijnego zwłaszcza przed owocami mrożonymi. Polska w styczniu tego roku złożyła wniosek do UE o wprowadzenie ceł ochronnych, jednak sama procedura trwa 9 miesięcy. Polska jest największym producentem owoców miękkich w UE, na nasz kraj przypada 70 proc. produkcji w Unii Europejskiej.
Lepper się upiera
Szef resortu rolnictwa poinformował, że nie ma decyzji w sprawie wprowadzenia ceł na import mrożonych truskawek do Unii. Wyjaśnił, że pismo w tej sprawie zostało przekazane KE przez Polskę w styczniu tego roku, a procedura trwa 9 miesięcy - rozstrzygnięcia należy spodziewać się we wrześniu. Jak zauważył, w tym roku sprawa skupu truskawek nie jest tak drastyczna, jak w ubiegłym. W Chinach jest nieurodzaj tych owoców, więc zagrożenie jest w tej chwili mniejsze. Polska produkuje 70 proc. owoców całej UE.