Trzeba ratować polskie finanse

Rząd prowadzi z Polakami bardzo ryzykowną grę pozorów - ostrzega "Nasz Dziennik". Owa gra polega na takim manipulowaniu finansami publicznymi, by ukryć skalę nierównowagi, zwiększyć wydatki w roku wyborczym i jakimś cudem nie zderzyć się z ustawowymi progami ostrożnościowymi. To ostatnie wydaje się jednak niemożliwością - uważa gazeta.

Rząd prowadzi z Polakami bardzo ryzykowną grę pozorów - ostrzega "Nasz Dziennik". Owa gra polega na takim manipulowaniu finansami publicznymi, by ukryć skalę nierównowagi, zwiększyć wydatki w roku wyborczym i jakimś cudem nie zderzyć się z ustawowymi progami ostrożnościowymi. To ostatnie wydaje się jednak niemożliwością - uważa gazeta.

Polska będzie miała w 2010 roku największy deficyt finansów publicznych w tej dekadzie. Bez zmian strategicznych proporcji w budżecie państwa zagrożona jest absorpcja niemal 280 mld zł funduszy unijnych, które musimy wydać do 2015 r. Ukryte zobowiązania emerytalne państw strefy euro wobec starzejących się społeczeństw mogą sprawić, że za 10 lat nie będzie sensu do niej wchodzić - punktuje "ND".

Gazeta dostrzega również, iż w polskim życiu publicznym od kilku lat panuje marazm, zaś nasza polityka jest bardzo hałaśliwa i antagonistyczna, ale jednocześnie w dużej mierze jałowa.

Reklama

O tym dziś więcej na łamach "Naszego Dziennika".

PAP/Nasz Dziennik
Dowiedz się więcej na temat: Nasz Dziennik | Polskie | finanse | ratowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »