Turcja ma zgodę na atak!

Parlament turecki wydał zgodę na ewentualne zaatakowanie kurdyjskich rebeliantów w północnym Iraku przez wojska tureckie - poinformował marszałek parlamentu Koksal Toptan. Zdaniem analityków, może to zakłócić dostawy ropy naftowej.

W ocenie analityków, zakłócenie dostaw ropy z północy kraju przełoży się na wzrost cen tego surowca na światowych rynkach. Decyzja została przegłosowana w parlamencie stosunkiem głosów 507 do 19. Daje ona premierowi możliwość wydawania przez najbliższe 12 miesięcy decyzji o akcjach wojskowych.

Cena ropy na giełdzie w Nowym Jorku bije kolejne rekordy, osiągając cenę 88,26 USD za baryłkę.

Dzieje się tak po tym, jak parlament turecki wydał dzisiaj zgodę na ewentualne zaatakowanie kurdyjskich rebeliantów w północnym Iraku przez wojska tureckie. Atak na wojska w północnym Iraku może - w ocenie analityków - zakłócić dostawy ropy naftowej z północy kraju, co przełoży się na wzrost cen tego surowca na światowych rynkach.

Reklama

Cena ropy w dostawach na listopad na giełdzie NYMEX w Nowym Jorku w handlu elektronicznym wzrosła o 65 centów do 88,26 USD za baryłkę o godz. 11:04 czasu nowojorskiego. Kontrakt ten wzrósł do 88,75 USD, najwyższego poziomu od momentu wprowadzenia kontraktów w 1983 roku.

Cena ropy Brent na ICE Futures Exchange w Londynie na kontrakty grudniowe wzrosła o 58 centów do 84,13 USD za baryłkę.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Turcja | wojsko | dostawy | parlament | atak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »