Tusk: Rząd przyjął projekt tzw. ustawy deregulacyjnej

Rząd przyjął projekt ustawy o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców, tzw. ustawę deregulacyjną - poinformował premier Donald Tusk. Przyszła ustawa ogranicza liczbę wymaganych zezwoleń.

Celem projektu jest pobudzenie rozwoju gospodarczego bez ponoszenia dodatkowych kosztów.

- Zakładamy, że urząd w Polsce będzie traktował serio obywatela i jego deklaracja będzie równie ważna dla urzędu, jak kiedyś zaświadczenia i dokumenty. Zamieniamy zaświadczenia, różne obowiązkowe kwity, które trzeba było zbierać w rozmaitych urzędach, zanim trafiło się do właściwego urzędu i właściwego urzędnika, na oświadczenia - podkreślił premier.

To oznaczało - jak mówił szef rządu - "konieczność zmian 77 ustaw, bo w tylu ustawach umocowana była zasada, która kazała obywatelowi legitymować się rozmaitymi zaświadczeniami".

Przyjęty przez rząd projekt zakłada, że w miejsce ponad 220 różnych zaświadczeń, odpisów oraz wypisów, przedsiębiorca i obywatel będzie mógł składać stosowne oświadczenia.

Szef rządu zaznaczył, że "w wielu przypadkach nie będzie trzeba posługiwać się oryginałami dokumentów, będą wystarczały kopie".

Reklama

Wskazał, że tak będzie np. w przypadku dokumentów potwierdzających wykształcenie, tzn. dyplomu i świadectw ukończenia innych szkół, czy odpisów aktów stanu cywilnego.

Premier zapowiedział, że po wejściu w życie tzw. ustawy deregulacyjnej spółki będzie można rejestrować drogą elektroniczną, co uprości i przyspieszy ich rejestrację oraz będzie odciążeniem dla Krajowego Rejestru Sądowego. - Dziś jest ważny dzień dla tych, którzy będą rejestrować swoje firmy; szczególnie dotyczy to spółek z ograniczoną odpowiedzialnością - powiedział premier. Podkreślił, że założenie firmy przez internet będzie możliwe od 1 października 2011 r.

Projekt - jak mówił - wprowadza radykalne ułatwienia dotyczące przekształcenia spółdzielni pracy w spółki prawa handlowego. Poinformował, że będzie on również umożliwiał osobom fizycznym korzystanie z leasingu konsumenckiego; do tej pory dotyczył on tylko przedsiębiorców.

Według szefa rządu z tzw. ustawą deregulacyjną "parlament powinien się uporać do końca tego roku". Zapowiedział, że rząd będzie pracował w przyszłym roku nad kolejnymi aktami deregulacyjnymi, dotyczącymi m.in. dostępu do zawodów i rozmaitych usług.

- Nie tylko tej jesieni, ale także cały rok 2011 będzie poświęcony kolejnym aktom deregulacyjnym. Następna będzie pierwsza z cyklu ustaw, które powinny odblokować niektóre korporacyjne zawody i ułatwić w związku z tym dostęp obywateli do tańszej i bardziej powszechnej usługi. Jako klasyczny przykład mogę podać konieczność rozluźnienia rygorów korporacyjnych, jeśli chodzi o pośrednictwo handlu nieruchomościami - zaznaczył Tusk.

- Zdaniem rządu, przygotowany pakiet zmian dereglamentacyjnych, deregulacyjnych oraz derogacyjnych pozwoli realnie ograniczyć biurokrację, która najbardziej utrudnia prowadzenie działalności gospodarczej, zwiększa czas na załatwianie elementarnych spraw i˙podwyższa koszty - podkreśliło we wtorkowym komunikacie Centrum Informacyjne Rządu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: rząd | urzędnicy | Donald Tusk | ustawy | rzad | premier
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »