Tygodniowe wydarzenia w kraju

W Sejmie wicepremier i minister finansów G. Kołodko przedstawił trzy

projekty ustaw z pakietu które zawierają propozycje:

umorzenia

nieściągalnych zobowiązań przedsiębiorstw wobec skarbu państwa pod

warunkiem, że przedsiębiorstwo podda się restrukturyzacji i wpłaci opłatę

restrukturyzacyjną,

wprowadzenie kredytu podatkowego dla przedsiębiorstw,

które po pierwszym roku od rozpoczęcia działalności (w którym utrzymałyby

zatrudnienie i nie będą miały zaległości podatkowych), w następnym roku byłby

zwolnione z płacenia podatku dochodowego, dopiero w trzecim roku działalności

zaległe zobowiązania wobec budżetu firma musiałaby spłacić, lecz wg niższych

stawek podatku CIT,

możliwość umorzenia przez banki komercyjne kredytów

firmom podlegającym restrukturyzacji i wliczenia ich w koszty uzyskania

przychodu. Uzyskane w ten sposób środki banki będą musiały przekazać na

kredyty dla .podmiotów znajdujących się w trudnej sytuacji gospodarczej.. Wg MF

skutki finansowe powyższych ustaw będą dla budżetu neutralne. Projekty ustaw po

pierwszym czytaniu w Sejmie zostały przesłane do komisji.

Wg naszych szacunków skutki dla budżetu z tytułu powyższych ustaw, choć nie

będą neutralne, nie powinny być znaczące:

wprowadzenie opłaty

restrukturyzacyjnej w wysokości 1,5%-15% zaległych płatności z tytułu zaległych

podatków i opłat z tytułu ubezpieczeń społecznych spowoduje wpływy budżetowe

w I po. 2003 r. w wysokości ok. 1,9 mld zł (przy umorzeniu sięgającym 12,4 mld zł

z tytułu zaległych podatków) i ok. 1,7 mld zł z tytułu zaległych składek na

ubezpieczenie społeczne (umorzenie z tego tytułu wynosi 11 mld zł),

wprowadzenie kredytu podatkowego będzie skutkowało uszczupleniem

przyszłych wpływów do budżetu o ok. 1 mld zł (ale dopiero w 2004 r.),

z tytułu

odliczeń podatkowych, których dokonają banki, ubytek dochodów do budżetu

szacowany jest na ok. 300 mln zł.

Trudno ocenić jaki będzie ostateczny wpływ powyższych ustaw po wejściu w życie

na scenariusz rozwoju gospodarczego w najbliższych kwartałach. Sądzimy, że

głównym zamierzeniem powyższych rozwiązań jest poprawa nastrojów zarówno

wśród przedsiębiorstw jak i gospodarstw domowych, co przy niewątpliwej

charyzmie nowego ministra finansów może się udać.

Naszym zdaniem gospodarka

najgorsze ma już za sobą i dodatkowa doza optymizmu z ośrodków władzy może

poprawić nastroje społeczne (którego głównym źródłem jest rosnąca niepewność

na rynku pracy). Sądzimy, że jeśli wbrew ostatnim zawirowaniom na światowych

rynkach finansowych, gospodarka globalna będzie kontynuowała wychodzenie ze

stagnacji, rosnący popyt zewnętrzny łącznie ze stabilizacją lub lekką poprawą

nastrojów społecznych powinien dać silniejszy impuls wzrostowy gospodarce

polskiej już na przełomie roku.