Tylko czemu nas tam nie było, panowie politycy?

W niedzielę po południu zakończyło Światowe Forum Ekonomiczne (World Economic Forum) w Davos (Szwajcaria). Tematem przewodnim Forum była światowa równowaga sił. Spotkanie rozpoczęło się 24 stycznia i trwało 5 dni.

W tym roku w Davos pojawiło się ok. 2,4 tys. ludzi z 90 krajów całego świata. Przyjechali tutaj biznesmeni, prezesi światowych korporacji, politycy, gwiazdy showbiznesu oraz wiele innych postaci, którym nieobojętne są losy naszej planety.

Przez kilka dni obradowali na blisko 223 sesjach. Hasłem przewodnim tegorocznego forum było wyrównanie sił na świecie, ale tak naprawdę dyskusje toczyły się na temat handlu, globalizacji, bezrobocia, nowych technologii, zmieniającego się klimatu, zanieczyszczenia środowiska, terroryzmu oraz wydarzeń na Bliskim Wschodzie.

Reklama

Wielkie sprawy i wielkie słowa

Angela Merkel nazwała globalizację "siłą dobra", która przyniesie korzyści całemu światu. Profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego Laura Tyson przyznała, iż gospodarka USA nie jest już motorem gospodarki światowej, która jest teraz w 50 proc. napędzana przez kraje rozwijające się.

Bill Gates, szef Microsoftu, podkreślił, że pomoc dla najbiedniejszych krajów Afryki jest potrzebna i przynosi widoczne rezultaty. Mówił także o tym, że należy zwiększyć pomoc medyczną dla Afryki.

Na koniec forum zapadła również ważna decyzja o wznowieniu rozmów na temat otwartego handlu na świecie przez Światową Organizacje Handlu, które zostały zawieszone sześć miesięcy temu.

Kluczową sprawą stała się również rozmowa na temat Bliskiego Wschodu. Przywódcy Izraela i Palestyny zobowiązali się do wznowienia rozmów pokojowych. Prezydent Iranu Mohammad Khanti zapewniał, że stosunki między Iranem a USA mogą być korzystne dla świata a drzwi do dialogu są nadal otwarte.

Po raz kolejny podkreślono, że tylko zjednoczenie i jednomyślność w walce z terrorem może go pokonać.

Kluczową sprawą forum były również tematy związane z klimatem, który stał się głośnym tematem w ciągu ostatnich miesięcy. Szef PriceWaterhouseCoopers zarzucał, że jak wykazują badania 31 proc. światowych CEO (dyrektorów) nie przejmuje się zmianami klimatycznym, 28 proc. nie bardzo zwraca na to uwagę, 26 proc. nieco o tym myśli, a tylko 14 proc. dyrektorów problem globalnego ocieplania bardzo nurtuje i niepokoi. Podkreślono fakt, iż technologia powinna przynieść rozwiązania, by opanować wpływ człowieka na zmiany klimatyczne.

Rozmawiano o rosnącej konkurencji w dostępie do drogich surowców, jakimi są ropa oraz gaz ziemny. Samuel W. Bodma, sekretarz USA do spraw energetyki powiedział, że w ciągu następnych 20 lat popyt na energię wszelkiego rodzaju na świecie wzrośnie o 50 proc. i nie widzi żadnej alternatywy dla energii jądrowej, jako przyjaznego środowisku źródła energii.

Jako zagrożenie wymieniono niestabilność cen czołowych światowych surowców. Świat i przedsiębiorstwa muszą być przygotowane na możliwość nagłego skoku cen ropy i surowców.

Z technologicznych nowostek podjęto m.in. temat nowej generacji Internetu, czyli Web 2.0. Omówiono rolę nowych technologii w życiu społecznym oraz rozwój technologii w kierunku 3D.

Już dziś mówi się o kolejnym spotkaniu, za rok. Według prognoz, skupi się on na Dalekim Wschodzie. Lee Howell - prezes Azjatyckiego Departamentu WEF powiedział, że 2008 rok będzie interesujący we wschodniej Azji. W Pekinie odbędą się Igrzyska Olimpijskie, Japonia będzie przewodniczyć grupie G8, a Korea Północna będzie mieć nowego prezydenta.

Miejmy nadzieje, że w przyszłym roku wśród tych kilkudziesięciu krajów, które wezmą udział w forum i wśród kliku tysięcy osób będzie też Polska i Polacy. W tym roku ich zabrakło. Nie wiedzieć dlaczego?

Światowe Forum Ekonomiczne jest jedną z największych i najważniejszych imprez ekonomicznych w roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »