Ucieczka Plusa do przodu
Telekom rozważa otwarcie sieci dla wirtualnych operatorów. Jako potencjalnego partnera spółki wymienia się m.in. Empik.
Polkomtel, operator sieci komórkowych Plus GSM i Sami Swoi, przymierza się do otwarcia sieci dla wirtualnych telekomów - wynika z nieoficjalnych informacji. Takie plany pojawiły się podobno w aktualizowanej właśnie przez spółkę strategii. Nasze źródła podają, że w projekcie konsultowanym z komitetem strategicznym rady nadzorczej operatora jest mowa o nawiązaniu współpracy z tzw. MVNO (operatorem posiadającym częściową infrastrukturę telekomunikacyjną) lub service providerem (podmiotem świadczącym usługi telekomunikacyjne wyłącznie z wykorzystaniem obcej infrastruktury). Wydaje się jednak mało prawdopodobne, by Polkomtel dobrowolnie złożył się w ofierze konkurencji. Chodzi raczej o wybór odpowiedniego partnera, na współpracy z którym można będzie skorzystać.
Lista możliwości
Najciekawsza wydaje się lista potencjalnych partnerów Polkomtela. Pierwotnie nasze źródła wskazywały jednoznacznie, że na celowniku jest spółka Empik Media & Fashion, kontrolowana przez dobrze znany w Polsce funudusz inwestycyjny Yarona Brücknera - Eastbridge, do której należy ogólnopolska sieć sklepów z multimediami. Z informacji uzyskanych nieoficjalnie w kręgach zbliżonych do akcjonariuszy Polkomtela wynika jednak, że lista możliwości jest dłuższa. Pojawiają się na niej m.in. takie podmioty, jak Gadu-Gadu, właściciel bardzo popularnego komunikatora internetowego, czy bank PKO BP, dotychczas w ogóle nie kojarzące się z telefonią komórkową.
Mirosław Bielicki, wiceprezes Polkomtela odpowiedzialny za rozwój spółki, odmawia komentowania naszych informacji. Wypowiada się jedynie ogólnie na temat możliwości przyszłej współpracy firmy z operatorami wirtualnymi.
- Jestem przekonany, że service providerzy wkrótce pojawią się na naszym rynku, bo wymuszą to regulacje obowiązujące w Unii Europejskiej. Niedługo rozpocznie działalność czwarty operator komórkowy, który również będzie liczył na wykorzystanie istniejącej infrastruktury telekomunikacyjnej z wykorzystaniem roamingu wewnętrznego. Z naszego punktu widzenia jest obojętne, czy będziemy współpracować z nim, czy z service providerem bez żadnej infrastruktury. Nie mamy nic przeciwko takiemu podmiotowi pod warunkiem, że wniesie coś ciekawego do naszej współpracy - mówi Mirosław Bielicki.
Klapa czy sukces
Z naszych informacji wynika, że podmiot, który rozpocząłby współpracę z Polkomtelem, miałby działać w segmencie prepaid, czyli telefonów na kartę. Rada nadzorcza oczekuje podobno od zarządu zwiększenia sprzedaży w tym obszarze. Tymczasem szefowie Pol-komtela są bardzo zadowoleni z tegorocznych wyników.
- Rynek w tym segmencie rozwija się bardzo szybko. W tym roku sprzedajemy prawie dwukrotnie więcej telefonów na kartę niż rok wcześniej, systematycznie poprawiając nasz udział w rynku. Uważam, że możemy mówić o sukcesie - komentuje Mirosław Bielicki.
Analitycy oceniają sytuację nieco inaczej. Krytycznie patrzą na obchodzącą pierwsze urodziny markę Sami Swoi.
- To rynkowa klapa, produkt niewidoczny w gąszczu usług komórkowych. Nie ma mowy o porównywaniu go z Heyah, choć także jej sukces może być krótkotrwały - uważa Krzysztof Kaczmarczyk, analityk DB Securities.
Tymczasem z naszych informacji wynika, że to właśnie Sami Swoi mają być podstawową, a być może jedyną marką Polkomtela w segmencie prepaid. Simplus docelowo ma zniknąć z rynku. W segmencie postpaid nic się nie zmieni. Operator ma nadal opierać działalność na marce Plus, wprowadzając jej odmiany, takie jak e-Plus.
Agnieszka Berger