Uczciwy jak warszawiak
Warszawiacy znaleźli się wśród najuczciwszych mieszkańców wielkich miast w ostatnim badaniu miesięcznika "Reader's Digest" - informuje na swojej stronie internetowej węgierski tygodnik "HVG".
"Reader's Digest" przeprowadził w największych miastach 32 państw test, polegający na pozostawieniu w miejscach publicznych 30 telefonów komórkowych. Za najuczciwsze uznano te miasta, gdzie odzyskano najwięcej aparatów.
Eksperyment przeprowadzono przy pomocy miejscowych mieszkańców. Dzwonili oni na numer porzuconego telefonu i prosili znalazcę o zwrot.
"Najuczciwsze" miasta to Lublana (zwrócono 29 telefonów), Toronto (28), i Seul (27). Warszawa (23) znalazła się na szóstym miejscu ex aequo z Helsinkami, Budapesztem, Pragą, Zagrzebiem i Auckland w Nowej Zelandii. Na szarym końcu uplasowały się Hongkong i Kuala Lumpur (13). Niewiele lepiej wypadły Bukareszt i Amsterdam (14).
- Wyniki nas zaskoczyły - powiedział redaktor naczelny "Reader's Digest" Conrad Kiechel.
- We wszystkich miastach, gdzie przeprowadziliśmy eksperyment, zwrócono co najmniej koło połowy telefonów. Choć pokusa zatrzymania telefonu była wyraźna i niektórym ludziom zwrot zajmował trochę czasu, warto zauważyć, że oddano aż 68 proc. telefonów".