Ukraina ma poważne problemy z reformami
Ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i Francji, Frank-Walter Steinmeier i Jean-Marc Ayrault, zaapelowali do władz Ukrainy o uregulowanie sytuacji politycznej i kontynuację reform.
Ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i Francji, Frank-Walter Steinmeier i Jean-Marc Ayrault, zaapelowali we wtorek do władz Ukrainy o uregulowanie sytuacji politycznej i kontynuację reform, w tym także o wprowadzenie zmian prawnych w sprawie Donbasu.
Steinmeier i Ayrault po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Pawłen Klimkinem wyrazili zaniepokojenie w związku z konfliktem w ukraińskiej koalicji rządowej, która w ubiegłym tygodniu faktycznie się rozpadła.
- Na Ukrainie mamy do czynienia z walką o prawidłowy kurs polityczny. Bardzo uważnie tę walkę obserwujemy. W Europie wywołuje ona poważne zaniepokojenie, gdyż przed Ukrainą stoją ogromne wyzwania. Reformy nie mogą być wstrzymane. Państwu potrzebna jest zarówno stabilizacja polityczna, jak i kontynuowanie reform - oświadczył Steinmeier na wspólnej konferencji prasowej.
W podobnym tonie wypowiadał się Ayrault, który zwrócił uwagę, że Ukraina potrzebuje efektywnego rządu i parlamentu. - W ciągu ostatnich 14 miesięcy ukraiński rząd przeprowadził wiele reform, ale wiele jest jeszcze do zrobienia. Do tego potrzebny jest rząd, który będzie w stanie iść naprzód oraz efektywny parlament - zaznaczył.
Steinmeier podkreślił, że Ukraina powinna także pracować nad nową konstytucją i nową ordynacją wyborczą. "Kwestie bezpieczeństwa nie powinny być usprawiedliwieniem dla bezczynności w pracach nad ordynacją wyborczą" - powiedział.
Dodał, że wspólnota międzynarodowa oczekuje od Kijowa wprowadzenia zmian w konstytucji, które przewidziane są mińskimi porozumieniami w sprawie uregulowania konfliktu z prorosyjskimi separatystami w Donbasie. Zwrócił uwagę, że temat ten będzie omawiany na zaplanowanych 3 marca rozmowach państw tzw. formatu normandzkiego, który tworzą Niemcy, Francja, Ukraina i Rosja.
- Sądzę, że 3 marca dokonamy znaczących postępów. Wszyscy oczekujemy na sukces. Myślę, że w trakcie spotkania w Paryżu będziemy szukali kompromisu i ustalimy wspólne stanowisko, które pozwoli pokonać istniejące przeszkody - oświadczył Steimeier.
Pawło Klimkin zwrócił uwagę, że zmiany do konstytucji nie mogą oznaczać uznania władz samozwańczych republik separatystycznych w Donbasie - Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej.
- Zmiany w konstytucji nie powinny oznaczać legalizacji tych, którzy znajdują się tam dziś u władzy i którzy przejęli ją w wyniku sfałszowanych wyborów - oświadczył ukraiński minister.
W poniedziałek szefowie dyplomacji Niemiec i Francji spotkali się w Kijowie z premierem Arsenijem Jaceniukiem i prezydentem Petrem Poroszenką, z którymi także rozmawiali o reformach i sytuacji w Donbasie.