Ułatwienia do środków UE

97 proc. stowarzyszeń i fundacji nie wykorzystuje funduszy europejskich. Utrudnieniem dla pozyskiwania środków są rozbudowane procedury prawne. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego chce ułatwić organizacjom dostęp do pieniędzy z UE.

W ostatnich dwóch latach tylko 3 proc. krajowych organizacji pozarządowych (NGO) korzystało z funduszy europejskich. Pomoc finansową otrzymał co trzeci tego typu wnioskodawca - wynika z raportu Stowarzyszenia Klon/Jawor. Polskie organizacje nie starają się o wsparcie, gdyż najczęściej nie posiadają wystarczającego własnego wkładu finansowego. Obawiają się także rozbudowanych procedur ubiegania się o środki z funduszy europejskich oraz rozliczenia uzyskanej w ten sposób pomocy.

Na bezczynności organizacji pozarządowych traci krajowy rynek pracy. Aż 56 proc. spośród tych, które korzystają ze wsparcia Brukseli, zajmuje się edukacją, co czwarta wspiera młodzież i wolontariat na rynku pracy, a co piąta przeciwdziała skutkom marginalizacji społecznej. Wnioski o dofinansowanie z funduszy europejskich składa jednak zaledwie co jedenasta organizacja, choć jest o co walczyć. Europejski Fundusz Społeczny zrefundował dotychczas polskim projektodawcom już 468 mln euro.

Grażyna Gęsicka, minister rozwoju regionalnego, chce uprościć procedury dostępu do funduszy unijnych dla organizacji pozarządowych

Dobre projekty

- NGO tworzą bardzo dobre projekty, ale często brak im doświadczenia, aby napisać dobry wniosek. Nie radzą sobie także z panującą biurokracją. Mój jeden wniosek o płatność zajmuje 6 segregatorów - tłumaczy Karolina Cyran-Juraszek z Fundacji SYNAPSIS, uczestniczącej w Inicjatywie Wspólnotowej EQUAL.
Z symulacji Stowarzyszenia na rzecz Forum Inicjatyw Pozarządowych wynika, że 75 proc. wszystkich NGO w Polsce nie jest w stanie ubiegać się o pieniądze z UE.

Brak finansów

Organizacje pozarządowe nie posiadają środków na wkład własny oraz nie są w stanie przedstawić wymaganych gwarancji finansowych. Większości nie stać także na finansowanie własnych projektów aż do momentu uzyskania refundacji z Brukseli. To często stosowany model udzielania pomocy projektodawcom. Polskim NGO brakuje również doświadczenia oraz odpowiednich kadr.

- W przypadku jednego z działań Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwój Zasobów Ludzkich, 80 proc. wniosków NGO odrzucono z powodu wad formalnych - mówi Ewa Kolankiewicz ze SFIP.

Reklama

Jej zdaniem często zdarza się, że wnioski organizacji przygotowują wolontariusze, którzy nie mają żadnego doświadczenia. Sama obsługa administracyjna choćby najmniejszego projektu wymaga zatrudnienia pracownika na pół etatu, do prowadzenia wielkich projektów konieczny jest cały zespół. Na to większości małych organizacji po prostu nie stać. Jednak winą za niekorzystanie z funduszy UE nie można obarczać tylko NGO.

- Tylko w miarę mocne i duże organizacje poradzą sobie z generatorem wniosków o wsparcie, przygotują i dostarczą wszystkie wymagane załączniki - tłumaczy Elżbieta Kowalczyk ze stowarzyszenia Biuro Obsługi Ruchu Inicjatyw Społecznych, które prowadzi Regionalny Ośrodek Szkolenia Europejskiego Funduszu Społecznego.

W jej opinii na etapie składnia wniosków NGO powinny przekazywać jedynie podstawowe informacje - nr KRS, statut organizacji, zaświadczenia z ZUS i urzędu skarbowego. Dopiero po akceptacji projektu, mogłyby przekazywać inne dokumenty. W jej opinii należy także ujednolicić procedury dla wszystkich wnioskodawców bez względu na to, jaka instytucja zarządza lub wdraża konkretne dofinansowanie. Większości projektodawców dobrze współpracuje się z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego, które jest zazwyczaj instytucją zarządzającą dofinansowaniami. Znacznie gorzej jest z instytucjami wdrażającymi projekty.

Złe procedury

- Trudno jest współpracować z urzędnikami, którzy obawiając się reperkusji ze strony UE nakazują nieustanne kontrole i żądają dokonania nawet pozbawionych sensu sprawozdań, np., ile zużyliśmy wody mineralnej lub jakiej szerokości mamy biurka - tłumaczy Karolina Cyran-Juraszek.

Uważa ona, że prawdziwe problemy z wykorzystaniem środków unijnych pojawiają się dopiero na etapie realizacji projektów.

Resort chce pomóc

Resort pracuje już nad nowym systemem ułatwień, które będą obowiązywać w okresie programowania na lata 2007 - 2013.

- Chcemy uprościć wnioski o dofinansowanie i wnioski o płatność oraz połączyć je ze sprawozdaniami - mówi Piotr Stronkowski, zastępca dyrektora Departamentu Zarządzania Europejskim Funduszem Społecznym Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.

Zmienić może się także sposób ich oceny. Najpierw oceniano by wnioski pod kątem merytorycznym, a dopiero potem NGO byłyby proszone o przedstawienie wymaganych załączników. Zaakceptowane w pierwszym etapie programy miałyby wyznaczony czas na uzupełnienie wszelkich wymagań formalnych.

- Rozwiązanie takie na pewno usprawni system przyjmowania i oceny projektów, które starają się o dofinansowania. Niesie ono jednak ryzyko, ponieważ jeśli ktoś popełnia błędy już we wniosku, to można się ich spodziewać także np. w późniejszych rozliczeniach - mówi Ewa Kolankiewicz.

Z nieoficjalnego źródła dowiedzieliśmy się, że wśród zmian rozważana jest możliwość tworzenia korporacji małych NGO w celu pozyskania środków np. z Europejskiego Funduszu Społecznego. Korporacja byłaby odpowiedzialna za dopełnienie wszystkich procedur, a zrzeszone organizacje mogłyby skupić się na tworzeniu i realizacji projektów.

- Obecnie 80 proc. mojego czasu pochłania tzw. praca papierkowa, a nie merytoryczna realizacja programu - mówi Karolina Cyran-Juraszek.

W okresie programowania 2007 - 2013 organizacje pozarządowe w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki będą mogły także starać się o pomoc finansową na wsparcie własnych kompetencji oraz rozwój współpracy z instytucjami publicznymi.

- Łącznie przeznaczymy na te cele 75 mln euro - tłumaczy Piotr Stronkowski.

Łukasz Guza

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »