Umowa społeczna w sprawie transformacji energetyki i węgla brunatnego do końca września
Do końca września ma zostać podpisana umowa społeczna, dotycząca transformacji energetyki i górnictwa węgla brunatnego. Taki zapis ma znaleźć się w porozumieniu, jakie strony społeczna i rządowa mają wkrótce podpisać - powiedzieli przedstawiciele rządu i strony społecznej.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
W czwartek w Warszawie rozpoczęły się rozmowy, dotyczące stworzenia umowy społecznej dla sektora energetyki i górnictwa węgla brunatnego.
- Spotkaliśmy się, aby rozpocząć rozmowy nad umową społeczną dla sektora górnictwa brunatnego i energetyki. Ustaliliśmy, że wstępem do tych prac będzie porozumienie świadczące o dobrej woli obu stron. Zakres tego porozumienia określimy w przyszłym tygodniu w roboczym trybie i podpisaniem tego porozumienia rozpoczniemy faktyczne rozmowy nad całością umowy społecznej - powiedział Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych.
W porozumieniu ma zostać zapisana data zawarcia umowy społecznej.
- We wstępnym porozumieniu będzie zawarte, że chcielibyśmy zakończyć rozmowy podpisaniem umowy społecznej do końca września - powiedział Wojciech Ilnicki, przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Brunatnego NSZZ Solidarność.
Dodał, że jednym z celów podpisania wstępnego porozumienia jest "rozstrzygniecie kwestii interpretacyjnych".
- Kwestie interpretacyjne, dotyczące np. tego, co oznacza status pracodawcy, gdzie my się będziemy bezwzględnie domagać zachowania statusu pracodawcy w tworzonym NABE. I to jest kwestia wyjaśnienia, czego to dotyczy. Myśmy już wcześniej negocjowali umowy społeczne i w umowach mieliśmy zawarte jako odnośniki wszystkie dotychczasowe porozumienia, na przykład zbiorowe układy pracy, zakładowe układy pracy. I tak naprawdę były kwestie do wyjaśnienia w tym porozumieniu wstępnym. Bo to tak naprawdę będzie zawarte w umowie społecznej - powiedział Ilnicki.
Dodał także, że strona społeczna będzie się domagać, aby pracownicy nie stracili ani na transformacji energetyki, ani na rządowym programie konsolidacji aktywów energetycznych. Obie te kwestie mają być elementem umowy społecznej.
- Chcemy mieć zagwarantowane, że pracownicy podczas transformacji tworzenia nowych bytów nie stracą, bo to jest podstawa. Ministerstwo gwarantuje, że pracownicy nie stracą, my działając w dobrej wierze, chcemy stworzyć takie zapisy, żeby było to zagwarantowane na papierze - powiedział przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Brunatnego NSZZ Solidarność.
We wstępnym porozumieniu mają znaleźć się także zapisy, w ramach którego obie strony zgadzają się, że część rozwiązań zaproponowanych energetyce i górnictwu węgla brunatnego ma być zapisanych w ustawach.
- Zgodziliśmy się z tym, że pewne rozwiązania powinny być ustawowe. Na przykład rozwiązania osłonowe dla pracowników - powiedział Artur Soboń.
Dodał także, że propozycja podpisania wstępnego porozumienia wyszła od strony społecznej.
- Chcielibyśmy, żeby z tego porozumienia wynikał spokój społeczny w całej energetyce i górnictwie węgla brunatnego - dodał Ilnicki.
Postulat podpisania umowy społecznej na wzór podpisanej dla sektora górnictwa kamiennego pojawił się w związku z planami utworzenia NABE i przeniesienia do niej ze spółek energetycznych pracowników wraz z wytwórczymi aktywami węglowymi. Związki zawodowe z obszaru energetyki wyrażały m.in. obawę o dalsze warunki pracy dla pracowników, przenoszonych do NABE. Argumentowali np. że pracownicy energetyki mają dziś układy zbiorowe, czy regulaminy pracy, a nie wiadomo co się z nimi stanie po przejściu do NABE. Wskazywali też, że układy w formacie umowy społecznej często są przez pracodawców zrywane. Dlatego jednym z postulatów związkowców były gwarancje ustawowe dla warunków pracy przenoszonych do NABE.
Związki zawodowe energetyków wyrażały też obawę, że transformacja energetyczna będzie oznaczała znaczące redukcje zatrudnienia, według związkowców trudno sobie wyobrazić, że sektor OZE wygeneruje odpowiednią liczbę miejsc pracy.
Rządowy projekt programu transformacji sektora elektroenergetycznego zakłada utworzenie Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, do której trafią aktywa związane z wytwarzaniem energii z węgla kamiennego i brunatnego od PGE, Tauronu i Enei - w sumie ok. 70 podmiotów.
Zgodnie z zamiarami rządu, NABE ograniczy się do utrzymania tych źródeł w ruchu, a wraz z podłączaniem do krajowego systemu nowych nisko- lub zeroemisyjnych źródeł wytwórczych, będzie wycofywać z użytkowania eksploatowane bloki węglowe.
Z obecnego harmonogramu wynika, że reorganizacja wewnętrzna państwowych spółek energetycznych ma nastąpić w IV kw. 2021/I kw. 2022 r. Rozpoczęcie procesu due diligence zaplanowano na IV kw. 2021/I kw. 2022, wycena wydzielanych spółek ma się odbyć w II kw. 2022 r., a nabycie przez Skarb Państwa akcji/udziałów w spółkach to II/III kw. 2022 r.