UOKiK: Enea ma zwrócić niesłusznie pobrane opłaty. "Pomijano kluczowe informacje"
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) podjął dwie decyzje w sprawie firmy energetycznej Enea, nakazując zwrot niesłusznie pobranych opłat uprawnionym konsumentom. Spółka gwarantowała stałe ceny prądu, ale pomijała lub prezentowała w sposób mogący wprowadzać w błąd informacje o comiesięcznej opłacie handlowej. Bezpodstawnie naliczała również kary za wcześniejsze rozwiązanie umowy. UOKiK wszczął postępowania po licznych skargach niezadowolonych prosumentów.
UOKiK wydał dwie decyzje dotyczące Enei, w wyniku których spółka ma zwrócić niesłusznie pobrane opłaty uprawnionym konsumentom - poinformował Urząd w opublikowanym komunikacie. Chodzi o klientów, którzy zdecydowali się na zawarcie umów gwarantujących stałą cenę prądu, a mimo to mieli naliczane kwoty w ramach opłaty handlowej.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zajął się sprawą po licznych skargach, które wpływały od niezadowolonych prosumentów. Dotyczyły one ofert z gwarancją stałej ceny prądu i dodatkowych opłat, które pojawiały się podczas obowiązywania umowy.
"Spółka proponowała konsumentom kilka wariantów umów gwarantujących niezmienność ceny prądu przez okres 24 lub 36 miesięcy. W zamian za utrzymanie stałych cen Enea pobierała co miesiąc dodatkową opłatę. Chodziło o kwotę rzędu 20-30 zł, w zależności od umowy i formy faktury. Po tych doniesieniach, prezes UOKiK wszczął przeciwko spółce dwa postępowania - o naruszenie zbiorowych interesów konsumentów oraz o stosowanie nieuczciwych klauzul w umowach" - poinformował UOKiK.
Jak stwierdził Urząd, informacje o dodatkowych opłatach były pomijane w części materiałów reklamowych i działań marketingowych lub prezentowane w niepełny sposób, przez co konsumenci mogli zostać wprowadzeni w błąd odnośnie tego, jaka będzie ostateczna wysokość ich rachunku.
- Klienci spółki Enea nie byli należycie poinformowani, że po zawarciu umowy gwarantującej stałą cenę prądu, ich rachunki będą wyższe o kwotę opłaty handlowej. W praktyce to właśnie wysokość tej opłaty pozwoliłaby konsumentom rzetelnie ocenić atrakcyjność oferty. Przedsiębiorca ma obowiązek podawać konsumentom informacje w sposób jasny i jednoznaczny - uważa Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Enea wycofała się z oferowania umów gwarantujących stałą cenę prądu 1 czerwca 2021 roku.
Bezpodstawne miało być również naliczanie kar za wcześniejsze rozwiązanie umowy.
- Przeanalizowaliśmy warunki wypowiadania umów i nasze wątpliwości wzbudziły postanowienia, które w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy przez konsumenta nakładały na niego zryczałtowaną opłatę. Wynosiła ona 30 zł za każdy miesiąc pozostały do końca trwania tej umowy i nie miała uzasadnienia w kosztach ponoszonych przez spółkę. Celem takiego zapisu było wymuszenie na klientach dalszego korzystania z usług Enei. Ograniczało to bezpodstawnie swobodę wyboru sprzedawcy energii elektrycznej - powiedział Chróstny.
W razie wypowiedzenia umowy konsument był zobowiązany do zapłaty kary stanowiącej równowartość opłat handlowych przewidzianych w umowie do końca jej obowiązywania. Jak uważa UOKiK, mogło to powstrzymywać konsumentów przed rozwiązaniem umowy.
Konsumenci, których reklamacje były odrzucone w sprawie naliczonych dodatkowych opłat będą mieli prawo odzyskać pieniądze, które wpłacili w ramach opłaty handlowej. Wniosek o rekompensatę konsumenci będą mogli składać w ciągu 3 miesięcy od momentu, gdy spółka indywidualnie powiadomi ich o decyzji prezesa UOKiK.
Aktualnym klientom firmy, których dotyczy zobowiązanie, spółka przyzna również dodatkowo 550 zł w postaci kodu rabatowego do internetowej Strefy Zakupów Enei.
Jeżeli chodzi o kary za wypowiadanie umów, Enea indywidualnie skontaktuje się z konsumentami, których dotyczy rekompensata i automatycznie zwróci im niesłusznie pobrane opłaty za wcześniejsze rozwiązanie umowy - podał Urząd. Dodatkowo wskazani w zobowiązaniu aktualni klienci firmy również otrzymają 550 zł w postaci kodu rabatowego do sklepu internetowego.