UOKiK wszczął postępowanie przeciw Eurocash ws. opłat
Jak poinformował prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny wszczął on postępowanie przeciw Eurocash. - Zastrzeżenia urzędu wzbudziły umowy z dostawcami produktów rolnych i spożywczych i nieuzasadnionego pobierania dodatkowych opłat.
Jak przekazał UOKiK, głównym przedmiotem działalności Eurocash jest hurtowa i detaliczna sprzedaż artykułów spożywczych i codziennego użytku. Przedsiębiorca, również poprzez spółki zależne, jest właścicielem największej w Polsce sieci hurtowni i organizatorem licznych sieci sklepów, m.in.: ABC, Delikatesy Centrum, Lewiatan, Gama, Groszek i Euro Sklep.
"Zastrzeżenia Prezesa UOKiK wzbudziły umowy zawierane z dostawcami produktów do tych sklepów. Są oni zobowiązani do ponoszenia szeregu dodatkowych opłat za usługi, które według umowy powinien świadczyć dla nich Eurocash" - czytamy.
Prezes UOKiK wskazał, że spółka Eurocash, mimo wezwania Urzędu, "nie przedstawiła żadnych rozliczeń i raportów dotyczących realizacji szeregu usług, za które pobierała pieniądze". "Co więcej, część z nich może w ogóle nie być wykonywana. Dotyczy to np. organizowania przez Eurocash szkoleń dla sklepów" - powiedział, cytowany w komunikacie, Chróstny.
Jak przekazał UOKiK, w innych zakwestionowanych przypadkach, nawet jeśli usługa określona w umowie jest wykonywana, Eurocash nie przedstawił dostawcom żadnych informacji o jej kosztach i rezultatach. Zdaniem Urzędu oznacza to, że kontrahenci spółki nie wiedzą, czy usługi, za które płacą, są realizowane rzetelnie i ile w rzeczywistości kosztują. Przykładem są opłaty za edukowanie franczyzobiorców o produktach z oferty dostawcy.
Ponadto - jak tłumaczy UOKiK - część odpłatnych działań i tak byłaby realizowana przez Eurocash ze względu na interes gospodarczy tego przedsiębiorcy. Tak jest m.in. ze sprawowaniem nadzoru nad zamówieniami przez sklepy wchodzące w skład danej sieci handlowej.
- Jeden z głównych celów ustawy o przewadze kontraktowej to walka z opłatami półkowymi, czyli nieuzasadnionymi opłatami pobieranymi od dostawców przez sieci handlowe. Mamy podejrzenie, że tak właśnie jest w przypadku Eurocash. Wiele usług może być tylko pozornie świadczona na korzyść dostawców, a ich prawdziwym celem jest obniżenie wynagrodzenia kontrahentów. To niedopuszczalne działanie, dlatego wszcząłem postępowanie przeciwko spółce. Za nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej grozi jej kara do 3 proc. rocznego obrotu - powiedział szef UOKiK.
- Otrzymaliśmy postanowienie prezesa UOKiK dotyczące wszczęcia postępowania w sprawie ewentualnego nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej - potwierdza Jan Domański, rzecznik prasowy spółki, w odpowiedzi na nasze pytania. - Współpracujemy z urzędem w tej sprawie już od dłuższego czasu i do tej pory składaliśmy szereg szczegółowych wyjaśnień na wszystkie otrzymane pytania odnośnie funkcjonowania wspieranych przez Grupę Eurocash sieci partnerskich i franczyzowych - dodaje przedstawiciel Eurocashu.
Jak wskazuje, sieci te "zrzeszają niezależnych polskich przedsiębiorców i w ramach wzajemnych rozliczeń z dostawcami, zarówno organizatorzy sieci, jak i zrzeszeni w nich przedsiębiorcy świadczą na rzecz dostawców określone usługi". - Współpraca z naszymi partnerami nie ogranicza się wyłącznie do zapewnienia jak najbardziej atrakcyjnej oferty handlowej, ale bardzo mocno koncentruje się na innych obszarach, takich jak wsparcie marketingowe, rozwiązania informatyczne lub szkolenia dla przedsiębiorców i ich pracowników, pozwalając tym małym przedsiębiorcom z sukcesem konkurować z centralnie zarządzanymi sieciami handlowymi, głównie dyskontami - komentuje Jan Domański.