Upadło kolejne biuro podróży. Za granicą są setki ludzi!
- Biuro podróży Blue Rays złożyło w czwartek w mazowieckim urzędzie marszałkowskim wniosek o niewypłacalność. 414 klientów biura jest w Egipcie. Prezes Blue Rays Daniel Lubaszka zapewnił, że turyści mają opłacone pobyty w hotelach. To już czwarty upadek biura podróży w ostatnich tygodniach (po Sky Club, Alba Tour, Africano Travel).
Jak poinformowała w czwartek po południu rzeczniczka mazowieckiego urzędu marszałkowskiego Marta Milewska, biuro podróży Blue Rays złożyło wniosek o niewypłacalność ok. godz. 14. Milewska dodała, że przedstawiciele biura współpracują z urzędem marszałkowskim i udzielają niezbędnych informacji, co znacznie ułatwia koordynację powrotu turystów do kraju. Klienci biura mogą uzyskać informacje pod numerem (22) 59 79 544.
Dyskutuj na FORUM INTERIA.PL: Dlaczego upadają biura podróży?
Prezes touroperatora Daniel Lubaszka potwierdził, że biuro złożyło taki wniosek. - Nasze problemy zaczęły się około dwa tygodnie temu, kiedy to upadło biuro podróży Alba Tour, z którym współpracowaliśmy. Agenci, którzy z nami współpracowali, przestali płacić nam zaliczki, w związku z tym utraciliśmy płynność finansową - powiedział.
Lubaszka przekazał, że biuro uruchamia polisę ubezpieczeniową, którą posiada w Towarzystwie Ubezpieczeń Europa. Według prezesa, powinna ona wystarczyć na pokrycie kosztów związanych z powrotem turystów do Polski oraz na zwrot części zaliczek na wyjazdy. Dotyczy to ok. kolejnych 500 osób.
Poinformował, że teraz za granicą przebywa ponad 400 osób, wszyscy w Egipcie. - Turyści będą wracać zgodnie z planem urlopowym w piątek i poniedziałek - powiedział. Dodał, że mają oni opłacony pobyt w hotelach, ale - jak zaznaczył - nie wie, jak na wieść o kłopotach biura będą się zachowywać hotelarze.
Zgodnie z informacjami przedstawionymi przez urząd marszałkowski, większość turystów powróci do kraju planowo. Pierwsza grupa 81 osób wróci w piątek z Hurghady - 59 osób przyleci do Katowic, a 22 - do Warszawy.
Na poniedziałek zaplanowane są kolejne, planowe powroty 226 osób z Hurghady (do Katowic przylecą 163 osoby, do Warszawy - 63 osoby). 31 lipca br. powróci planowo do Katowic 6 osób z Sharm El Sheikh, a 7 sierpnia br. do Warszawy powrócą do kraju planowo 2 osoby wypoczywające w Sharm El Sheikh.
Urząd poinformował, że część turystów będzie jednak prawdopodobnie musiała skrócić swoje pobyty. Na poniedziałek planowany jest powrót 99 turystów, którzy mieli przebywać w Hurghadzie do 6 sierpnia.
Jak wynika z informacji urzędu, biuro posiada dwie gwarancje ubezpieczeniowe w Towarzystwie Ubezpieczeń TU Europa: umowy zawarte do 5 czerwca br. objęte są gwarancją ubezpieczeniową w wysokości 186 tys. zł, a umowy zawarte od dnia 6 czerwca 2012 r. - gwarancją w wysokości 312 tys. zł. "Pieniędzy powinno wystarczyć na organizację powrotu turystów do kraju" - ocenił urząd w komunikacie.
Blue Rays to kolejne biuro podróży, które wpadło ostatnio w finansowe tarapaty. Od początku lipca trzy biura - jedno z Warszawy i dwa poznańskie - zawiesiły swoją działalność.
4 lipca wniosek o upadłość złożyło było biuro podróży Sky Club z Warszawy, które organizowało wycieczki pod marką własną oraz Triady. Poza granicami Polski znajdowało się wówczas ok. 4,8 tys. klientów biura. Gwarancja w urzędzie marszałkowskim opiewała na 25 mln zł. Wszyscy turyści biura wrócili już do kraju.
12 lipca urząd marszałkowski województwa wielkopolskiego poinformował, że ok. 300 turystów biura Alba Tour przebywających na wakacjach w Egipcie ma problemy z powrotem do kraju. Ostatecznie na koszt Wielkopolskiego Urzędu Marszałkowskiego do Polski wróciło 437 klientów biura. Gwarancja biura wynosiła 209 tys. zł. Działalność biura jest sprawdzana przez policję.
Na początku ubiegłego tygodnia kolejne biuro z Poznania - Africano Travel - zgłosiło wniosek o niewypłacalność. Tym razem do Polski trzeba było sprowadzić ok. 160 turystów. Touroperator ubezpieczony był na 180 tys. zł.
Trwają rozmowy między Ministerstwem Sportu i Turystyki a przedstawicielami branży turystycznej o powołaniu Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego, który dodatkowo chroniłby interesy klientów upadłych biur podróży ze swoimi kontrahentami.
- - - - - -
Coraz więcej osób zastanawia się, co zrobić, by odzyskać pieniądze wpłacone do biura podróży, kiedy to np. ogłasza upadłość. Czy jest sposób, dzięki któremu możemy spokojnie dostać pieniądze z powrotem? Jest. Wystarczy, że za wyjazd zapłacimy kartą płatniczą.
Według danych Narodowego Banku Polskiego, na jednego dorosłego Polaka średnio przypada 1,1 karty. Coraz więcej klientów płaci za wakacje właśnie plastikiem. I bardzo dobrze! Jeśli biuro podróży upada, dzięki karcie mamy szansę na szybsze odzyskanie pieniędzy. Transakcje kartowe uważane są za najbezpieczniejsze, ponieważ pozwalają na lepszą ochronę konsumenta. Chargeback - tak nazywa się procedura, dzięki której klient biura podróży, który za wakacyjny wyjazd zapłacił kartą, może dostać z powrotem pieniądze w momencie kiedy sprzedawca nie spełnił warunków umowy bądź jego usługi są niekompletne, wadliwe, niesprawne.
Skoro wiemy już co to jest chargeback, sprawdźmy jak możemy odzyskać nasze pieniądze. Pierwszym etapem jest złożenie reklamacji chargeback w banku, który wydał kartę płatniczą. Wtedy to bank przejmuje pałeczkę i w naszym imieniu zwraca się do biura podróży o zwrot środków. Jakie dokumenty potrzebne są do reklamacji? Przede wszystkim należy dołączyć te, które potwierdzają dokonanie płatności za wycieczkę oraz wszelkie informacje o problemie i wyjaśnienia zarzutów stawianych danemu sprzedawcy. To w sumie wszystko, ale lepiej jest wcześniej spróbować załatwić sprawę bezpośrednio z biurem podróży i dołączyć np. kopie korespondencji mailowej do reklamacji. To ułatwi zadanie bankowi w późniejszym żądaniu zwrotu pieniędzy.
Szukasz gotówki na dowolny cel? Sprawdź gdzie otrzymasz najtańszy kredyt!
Kolejny etap odbywa się już bez naszego udziału, jeśli bank zaakceptuje uzasadnienie wszczęcia procedury. Bank zajmie się sprawą we współpracy z organizacją płatniczą. Jeżeli sprzedawca, nie może udowodnić, że dostaliśmy obiecany towar bądź usługę, albo otrzymaliśmy odszkodowanie, wówczas następuje zwrot części lub całości kwoty, którą zapłacił, na nasz rachunek bankowy. Cała procedura jest regulowana za pomocą wewnętrznych przepisów organizacji płatniczych, prawo krajowe nie ingeruje w jej treść.
Biorąc pod uwagę złożoność procedury (sprzedający, kupujący, bank, agent rozliczeniowy, organizacja płatnicza) okres oczekiwania na finalny efekt może potrwać od kilku do nawet kilkudziesięciu dni, zazwyczaj wtedy, kiedy druga strona nie zgadza się z naszymi zarzutami. Mimo wszystko, jeżeli nie chcemy procesować się z biurem w sądzie, warto skorzystać z tego rozwiązania. Sąd to procedura długa i kosztowna, a za chargeback nic nie płacimy.
Jest jeszcze inny sposób na to, aby odzyskać swoje pieniądze. Ubezpieczenie od kosztów rezygnacji. Jeśli posiadamy taką polisę i jeśli spełnimy wszystkie warunki umowy z firmą ubezpieczeniową, ta zwróci większość środków, które przepadły. Wszystkie większe biura podróży oferują takie ubezpieczenie.
Zapis czata w INTERIA.PL: Dlaczego biura podróży upadają?
Na dodatek, popularność takiego rozwiązania również wzrasta, ponieważ coraz więcej Polaków planuje wakacje z dość dużym wyprzedzeniem. W momencie kiedy płacimy za wyjazd, który będzie kilka miesięcy później, pojawia się ryzyko, że coś się przez ten czas wydarzy, np. nieszczęśliwy wypadek, który pokrzyżuje i uniemożliwi nam zrealizowanie wakacyjnych planów.
Porównanie na email ponad 50 kredytów gotówkowych. Wybierz najlepszy dla siebie
Kiedy decydujemy się na ofertę biura podróży, warto sprawdzić, czy jego sytuacja finansowa jest stabilna. Oczywiście najlepiej jest korzystać z ofert większych firm, ale one również nie dają 100-proc. gwarancji (kilkanaście dni temu upadło jedno z największych biur podróży w Polsce - Sky Club, organizujące wyjazdy pod marką Triady). Jedno jest pewne. Najlepszą ochroną jest nasza karta płatnicza i dzięki transakcji kartą, możemy odzyskać stracone pieniądze.
Źródło: TotalMoney.pl
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze