Upalny początek lata. Już odczuwamy skutki zmian klimatu
Upały trudne do zniesienia i zagrażające zdrowiu, a nawet życiu - tak zaczyna się lato na półkuli północnej. Zeszłoroczny rekord, czyli lato najgorętsze od 2 tys. lat, znów może zostać pobity. Niestety, jeśli nie uda nam się powstrzymać zmian klimatu, to może być dopiero początek.
- W 2023 roku doświadczyliśmy najgorętszego lata w ciągu ostatnich 2 tys. lat
- Teraz znów borykamy się z falą upałów
- Rekordowo wysokie temperatury zagrażają zdrowiu i życiu, są niebezpieczne dla środowiska naturalnego i powodują milionowe straty
- Upały to efekt ocieplenia klimatu - wskazują naukowcy
Pierwszy dzień lata na półkuli północnej za nami. Niestety, w wielu regionach naszej części świata oznacza to śmiercionośne fale upałów. Jak wskazuje Reuters, rekordowe temperatury w ostatnich dniach mogły przyczynić się do setek, jeśli nie tysięcy zgonów w Azji i Europie.
Ciężkich warunków doświadczyła Arabia Saudyjska, gdzie co najmniej kilkaset osób zginęło podczas dorocznej pielgrzymki do Mekki. Co najmniej 530 ofiar pochłonęły upały w Egipcie. Do tego dochodzą wywołane upałami pożary lasów od Portugalii po Grecję i wzdłuż północnego wybrzeża Afryki. W Serbii, według prognoz, temperatura w tym tygodniu ma sięgnąć 40 stopni. Upały wywołały awarie sieci elektrycznej i w piątek po południu duża część Bałkanów pozostawała bez prądu.
Fala gorąca nie omija Stanów Zjednoczonych. Kraj znajduje się obecnie pod tak zwaną kopułą cieplną - podaje Reuters. To zjawisko występujące, gdy z powodu wysokiego ciśnienia atmosferycznego gorące powietrze zatrzymuje się nad danym obszarem, zapobiegając ruchowi chłodnego powietrza. Z powodu takich upałów Nowy Jork otworzył "centra awaryjnego chłodzenia" w bibliotekach, ośrodkach dla seniorów i innych placówkach.
Jak podaje Reuters, wywołane zmianami klimatu anomalie temperaturowe pojawiają się zwłaszcza nocą. Naukowcy wskazują, że chociaż wtedy temperatury zwykle spadały, to w efekcie zmian klimatu noce stają się gorętsze. Wzrost temperatur w nocy postępuje szybciej niż wzrost dziennych temperatur.
Klimat ociepla się w różnym tempie także w zależności od regionu. Jak opisywaliśmy w Interii, najszybciej wzrost średnich temperatur postępuje na naszym kontynencie. Od lat 80. globalne ocieplenie postępuje w Europie dwa razy szybciej niż w innych miejscach świata - wskazuje Europejska Agencja Środowiska (ang. European Environment Agency - EEA).
EEA to unijna organizacja zajmująca się zbieraniem danych o zagrożeniach dla klimatu i środowiska. Agencja na początku tego roku opublikowała raport dotyczący oceny ryzyka związanego ze zmianami klimatu, na jakie narażona jest Europa. Wnioski są mało optymistyczne. Same koszty podnoszenia się mórz i oceanów w Europie mogą dojść do poziomu biliona euro rocznie.
Rozwiązaniem ma być nie tylko szybsze niż planowane odejście od paliw kopalnych i obniżenie poziomu emisji. Poza tym trzeba też zacząć dostosowywać gospodarkę i infrastrukturę do ekstremalnych zjawisk pogodowych, których występowania nie uda się powstrzymać. Chodzi np. o odpowiednią budowę dróg, rekonstrukcję lasów czy zmiany w działaniu służb ratunkowych.
Martyna Maciuch