Wielkie zagrożenie dla Europy. Nasz klimat ociepla się dwa razy szybciej niż w reszcie świata
Ekstremalne zjawiska pogodowe, które w ostatnich latach występują w Europie, nasilą się do końca wieku. I to nawet przy optymistycznych scenariuszach dotyczących tempa globalnego ocieplenia. Bez zdecydowanych działań ich skutki mogą być katastrofalne dla naszego bezpieczeństwa i gospodarki - alarmuje Europejska Agencja Środowiska. Mowa o kosztach rzędu bilionów euro.
Skutki globalnego ocieplenia bezpośrednio zagrażają ludziom. Fale upałów, susze, powodzie i pożary niosą ze sobą zagrożenie dla zdrowia i życia, szczególnie dla dzieci i seniorów czy osób schorowanych. Cierpi też gospodarka. Spowodowane suszami, pożarami czy gwałtownymi opadami szkody rolnicze w Polsce już teraz szacowane są na miliardy złotych rocznie. Rosną koszty ubezpieczeń, więcej też trzeba wydawać na naprawianie szkód zamiast na inwestycje.
Oczywiście, gwałtowne zjawiska pogodowe występowały zawsze. Ale w związku z globalnym ociepleniem, z jakim mamy obecnie do czynienia, są one częstsze i się nasilają. Będzie tylko coraz gorzej - wynika z najnowszego raportu Europejskiej Agencji Środowiska (ang. European Environment Agency - EEA).
EEA to unijna organizacja zajmująca się zbieraniem danych o zagrożeniach dla klimatu i środowiska. Agencja we wtorek opublikowała raport dotyczący oceny ryzyka związanego ze zmianami klimatu na jakie narażona jest Europa. Wnioski są mało optymistyczne - trzeba zacząć działać już, inaczej może grozić nam katastrofa.
Temperatury w Europie rosną najszybciej spośród wszystkich kontynentów - podaje EEA. Od lat 80. globalne ocieplenie postępuje w Europie dwa razy szybciej niż w innych miejscach świata. Chociaż wiele państw kontynentu aktywnie angażuje się w dekarbonizację, to działania i tak nie nadążają za szybko rosnącymi zagrożeniami klimatycznymi, wskazuje agencja. Wiele z występujących teraz problemów jeszcze się nasili nawet jeśli światu uda się utrzymać w ryzach dalsze ocieplenie klimatu.
Co to dokładnie oznacza? Jeżeli chcemy uniknąć katastrofy, musimy nie tylko zmniejszać emisje, ale też nauczyć się jak żyć w świecie, w którym występują gwałtowne zjawiska pogodowe. Zamiast liczyć na to, że susze czy pożary nas ominą, trzeba się do nich przystosować i skutecznie ograniczać ich skutki dla naszego bezpieczeństwa i gospodarki. I to właściwie od razu. Na przykład bez pilnych działań unijną gospodarkę czekają straty rzędu biliona euro rocznie tylko z powodu podnoszenia się poziomu mórz i oceanów - szacuje EEA.
Najbardziej narażona jest południowa Europa. Tam będzie między innymi coraz więcej susz, pożarów, powodzi i fali upałów a z drugiej strony - coraz mniej opadów. Także nasze region Europy musi liczyć się z nasileniem większości tych zjawisk. EEA wskazuje jednak, że tym co odróżnia nas od południa kontynentu jest fakt, że w perspektywie do końca wieku wielkość opadów pozostanie u nas mniej więcej taka sama.
Szkody związane ze zmianami klimatu i niszczeniem środowiska naturalnego są bardzo zróżnicowane. Cierpi nasze zdrowie, a zagrożone może być też życie - w przypadku ekstremalnych upałów czy katastrof naturalnych. Bez przystosowania się do pierwszego z tych zjawisk rocznie w Europie będą umierać tysiące osób - alarmuje EEA.
Co należy z tym zrobić? Przede wszystkim przyspieszyć odchodzenie od paliw kopalnych, tak aby klimat już bardziej się nie ocieplał. A do tego trzeba pomyśleć o metodach klimatyzacji budynków, które nie zwiększają problemów z emisjami i temperatura na zewnątrz, jak większość obecnych systemów chłodzenia - wskazują autorzy raportu.
Także bezpieczeństwo żywnościowe stoi pod znakiem zapytania. Rolnictwo już teraz jest jedną z najbardziej poszkodowanych przez zmiany klimatu gałęzi gospodarki. Zmiany na gorsze w tym zakresie mogą sprawić, że jedzenia w Europie po prostu zabraknie. "Takich problemów jest całe mnóstwo, pilnych działań wymaga kilkanaście obszarów" - wskazuje EEA.
Przystosować się będą musiały także przedsiębiorstwa czy instytucje finansowe. Muszą brać pod uwagę ryzyka związane z ocieplaniem klimatu w swojej codziennej działalności. Tyczy się to przede wszystkim małych i średnich firm, które wolniej niż duże przedsiębiorstwa dostosowują się do takich wyzwań.
"Zmiana klimatu zwiększa ryzyko, które może pogłębić istniejące kryzysy. Zagrożenia klimatyczne mogą przenosić się kaskadowo z jednego systemu lub regionu na inne, w tym spoza Europy na nasz kontynent. To może prowadzić do wyzwań ogólnosystemowych wpływających na całe społeczeństwa. Przykłady obejmują megasusze prowadzące do braku bezpieczeństwa wodnego i żywnościowego, zakłócenia w gospodarce oraz zagrożenia dla rynków finansowych" - podsumowuje EEA.
Martyna Maciuch