Urzędnicy nie chcą zmian w administracji

Związki zawodowe służby celnej chcą, by Ministerstwo Finansów (MF) wycofało się z planów połączenia administracji celnej i skarbowej - poinformowali związkowcy na konferencji po spotkaniu dotyczącym planowanej reformy. Ministerstwo odpowiada, że reforma wejdzie w życie z początkiem 2008 roku.

Związki zawodowe służby celnej chcą, by  Ministerstwo Finansów (MF) wycofało się z planów połączenia  administracji celnej i skarbowej - poinformowali związkowcy na  konferencji po spotkaniu dotyczącym planowanej reformy.  Ministerstwo odpowiada, że reforma wejdzie w życie z początkiem  2008 roku.

Zgodnie z przygotowanym przez resort finansów projektem ustawy, od początku 2008 r. służby skarbowe i celne mają być połączone w jedną strukturę - Krajową Administrację Skarbową (KAS).

Reforma ma usprawnić działanie administracji skarbowej i celnej. Przewidziane są też podwyżki, by żaden pracownik nie zarabiał mniej niż 2,8 tys. zł brutto, co ma kosztować budżet ok. 300 mln zł. Nie przewiduje się zwolnień pracowników. Jednak z szacunków MF wynika, że ok. 4,4 tys. pracowników "skarbówki" odejdzie na emerytury, ponieważ z końcem roku zmienią się zasady przechodzenia na wcześniejsze emerytury urzędnicze.

Reklama

Zdaniem związkowców, projekt jest źle napisany, niedopracowany i brakuje w nim szczegółowych rozwiązań. Nie wiadomo też, ilu pracowników będzie miała nowa połączona administracja. Obecnie służba skarbowa liczy ok. 45 tys. osób, a celna - ok. 16 tys.

"Reforma służby celnej jest konieczna, jednak przy zachowaniu odrębności tej służby" - powiedziała na konferencji przewodnicząca Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej, Iwona Fołta.

Według Fołty, nie można wykluczyć, że reforma wejdzie w życie z opóźnieniem, ponieważ Sejm będzie miał zbyt mało czasu na jej uchwalenie. Projekt ma trafić do Sejmu za ok. miesiąc, tymczasem przed wejściem w życie nowej ustawy powinien być zachowany 6- miesięczny okres vacatio legis. "Z naszej strony nic się nie zmieniło. Jesteśmy zdeterminowani, by reforma weszła w życie na początku 2008 roku" - powiedział w poniedziałek rzecznik resortu finansów Jakub Lutyk.

Związkowcy obawiają się też, że wbrew zapewnieniom resortu finansów pracownicy służby celnej nie mają gwarancji zatrudnienia po przeprowadzeniu reformy. Zdaniem szefowej Zrzeszenia Związków Zawodowych Służby Celnej RP Barbary Smolińskiej, nie mają też gwarancji, że dostaną obiecane podwyżki. Według niej, z rozmów z przedstawicielami resortu wynika, że środki na podwyżki nie zostaną zabezpieczone w projekcie przyszłorocznego budżetu, ale MF chce sfinansować podwyżki z oszczędności w ramach służby celnej.

Jakub Lutyk zaznacza jednak, że jest to nieprawdziwy argument, ponieważ rząd dopiero rozpoczyna prace nad projektem budżetu na 2008 r. W poniedziałkowym spotkaniu związków brali udział przedstawiciele Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej, Zrzeszenia Związków Zawodowych Służby Celnej RP, Związku Zawodowego Szczególnego Nadzoru Podatkowego i Akcyzy oraz Ogólnokrajowego Związku Zawodowego Służby Celnej RP.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: związkowcy | reformy | chciał | urzędnicy | reforma | służby.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »