USA idą na wojnę z rynkiem kryptowalut. Uderzenie w największego gracza

Amerykańska Komisja Handlu Kontraktami Terminowymi (CFTC) oskarżyła największą na świecie giełdę kryptowalut Binance i jej szefa Changpenga Zhao o świadome obchodzenie amerykańskiego prawa. To już kolejny tego typu pozew.

Amerykańska Komisja Handlu Kontraktami Terminowymi (ang. Commodity Futures Trading Commission, CFTC) pozwała 28 marca 2023 roku za "umyślne unikanie" przepisów giełdę kryptowalutową Binance, oraz jej założyciela i CEO - Changpeng Zhao, znanego w świecie krypto jako CZ. 

- CFTC stwierdziła, że Binance działała jako nielegalna giełda, a jej program zgodności pozostawał fikcyjny. Z kolei Binance twierdzi, że pozew zawiera niepełną relację faktów i w większości nie zgadza się z opisem problemów, które były podane w pozwie.

Kolejny element układanki?

Zhao, miliarder, który urodził się w Chinach i przeniósł się do Kanady w wieku 12 lat, nazwał skargę CFTC "niespodziewaną i rozczarowującą".

Reklama

Pozew pojawia się w kontekście szerszego i coraz głośniejszego rozprawiania się z firmami kryptowalutowymi. Przez lata amerykańscy prokuratorzy i cywilni śledczy twierdzili, że w firmy tej nie przestrzegają zasad mających na celu zapobieganie nielegalnej działalności. Ale tempo takich działań rządowych ostatnio znacznie wzrosło.

CFTC twierdzi, że od co najmniej lipca 2019 r. do chwili obecnej, Binance oferował i realizował transakcje na towarowych instrumentach pochodnych w imieniu osób z USA z naruszeniem amerykańskich przepisów. Giełda miała nakłaniać swoich klientów do obchodzenia kontroli zgodności. CFTC oskarżyła również w tej konkretnej sprawie osobiście byłego dyrektora ds. zgodności w Binance, Samuela Lima.

Binance chce współpracować?

Rzecznik Binance powiedział, że firma będzie nadal "współpracować" z organami regulacyjnymi. - Binance dokonał znaczących inwestycji, aby zapewnić, że nie ma amerykańskich użytkowników na swojej platformie -  rzecznik stwierdził..

Reuters poinformował już w grudniu, że Departament Sprawiedliwości USA prowadził dochodzenie w sprawie Binance od 2018 roku w związku z możliwym praniem pieniędzy i naruszeniem sankcji. Binance przetworzył co najmniej 10 miliardów dolarów w płatnościach dla przestępców i firm starających się ominąć amerykańskie sankcje, ustalił wówczas Reuters.

Czas na regulacje sektora?

Mateusz Czyżkowski, analityk XTB, wskazał, że pierwszy wydźwięk oskarżeń wystosowanych przeciwko Binance wydaje się poważny i z pewnością przyniesie falę zmian systemowych na tym rynku. - Binance nie jest pierwszy, ponieważ SEC (Amerykańska Komisja ds. Papierów Wartościowych i Giełd - red.) już od miesięcy przygląda się biznesowi Coinbase oraz mniejszych podmiotów działających w sektorze - powiedział.

Dlaczego jednak regulacje mają wejść dopiero teraz, skoro branża krypto rozwija się od wielu lat na rynkach zachodnich? - Przede wszystkim wiąże się to ze skutkami upadku Terraform Labs tworzonego przez ostatnio aresztowanego w Czarnogórze Do Kwona oraz giełdy FTX. Jeszcze w 2013 roku, nadzór SEC skupiała się przede wszystkim na pierwszych, publicznych ofertach nowych projektów oraz pożyczkach kryptowalutowych - stwierdził analityk. 

- Branża miała tendencję do odrzucania tych spraw jako jednorazowe, jednocześnie upierając się, że duża część biznesu kryptowalutowego nie pasuje do definicji papieru wartościowego i nie musi być zarejestrowana w SEC. Teraz jest inaczej, a w samym 2022 roku SEC wszczęła blisko 30 postępowań związanych z uchybieniami na rynku krypto - powiedział Czyżkowski

Co będzie dalej? - Na ten moment dostrzegamy powiększającą się przepaść między możliwościami rynku w USA oraz zagranicą, gdzie prawo oraz regulacje są łagodniejsze. Z tego powodu presja na przenoszenie biznesu poza USA może się powiększać, przynajmniej do czasu zaostrzenia przepisów w naszym regionie. Jeśli chodzi o ogólny proces regulacyjny rynku, nie ma co się spierać. Rynek warty ponad bilion dolarów będzie poddany silniejszym regulacjom, zwłaszcza na poziomie przepływu pieniądza fiducjarnego (podczas wpłat i wypłat środków z i do giełdy poprzez regulowanych pośredników) - podsumował analityk XTB.

Krzysztof Maciejewski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Binance | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »